Jaro, 2 października 2013
Koli nic nie rusza, kiedy chodzi po lesie. Owady po ukąszeniu padają jak po muchozolu. Kola jest jak elew, odporny na wszystko i trudny do zarypania.Właśnie paraduje po kuchni w gaciach z zalotną dziurą na pośladku, po którym tęgo się drapie. To oznacza u niego trudny do wyobrażenia (... więcej)
Wieśniak M, 2 października 2013
nalegało jedno ze stworzeń
ożeń się ożeń
drugie prosiło
bierz mnie
trzecie ostrzegało
jeszcze czas jeszcze za wcześnie
czwarte błagało
miej litość chłopie
piąte zapewniło
że nikomu nie powie
szóste przemilczmy
przed siódmym krata
które prawdziwe
stworzenie świata? (... więcej)
rafa grabiec, 1 października 2013
pamiętasz kocią kołyskę? pamietasz american beauty? rozwiąż. tyle bomby atomowej rozkwitło o poranku. może zdradzę ci prawdę, w której niemieszkasz. świat ma długość mniej więcej 13 centymetrów.
Wieśniak M, 30 września 2013
kiedy kochanek krótką chwilę utnie
z na zawsze
i wyskoczy na przykład po fajki
wybrakowanka odchodząc w zmysłach
wkłada między bajki
aseksualność wind klatek przejść między
blokami
przy ostatnim paznokciu bezwładnymi
ustami
wymówi imię i posłuszeństwo diecie
poganiając (... więcej)
Bazyliszek, 29 września 2013
ach gdyby tylko raz
skoczyć z wysokiej góry
prosto w ramiona dziewczyny
Emma B., 29 września 2013
Znalazłam w skrzynce mailowej prezent, informację o projekcie z KIK czyli Krakowskim Inkubatorze Kultury. Ileż projektów społecznych mam już za sobą, myślałam, że się z tego wyleczyłam, że jestem czujna i pokusy odrzucać potrafię. Nic bardziej mylnego. Podziwiam mistrzostwo osoby, która (... więcej)
tse., 28 września 2013
Wiesz, w tej pieprzonej codzienności szukam jakiegoś punktu zaczepienia by iść prostą drogą. Schemat dnia, natłok spraw to tylko chwilowy zagłuszacz by wyzbyć się Ciebie sumienie. Zapijam Cię kolejną filiżanką czarnej kawy, podtruwam papierosem byś pod satynową koszulą straciło świadomość. (... więcej)
tse., 28 września 2013
Zwymiotować milczenie, by już usta nie bledły skrępowane.
Zasznoruwałam je, aż popękane broczą krwią, a ja zaciskam je mocno. Krzyczę niemo, dławiąc dźwięki cisza, która nie ma siły ze mnie wyjść.
Bazyliszek, 27 września 2013
gdyby nie było religii
nie byłoby boga
a bez boga nazwisk
i trupów w imieniu
a krzyż wybawił tylko
jedno małe drzewo
http://www.youtube.com/watch?v=UYZKZfdr3ac
Wieśniak M, 26 września 2013
przyfarcił mi się landszafcik
przytulił do wolnej powierzchni
pozostał wierny gdy wkrótce
po wszystko inne podeszli
wisi landszafcik wesoło
z emocji na gwoździu wierci
mrugając depeszę na szybie
będę stop z tobą stop do śmierci
Regulamin | Polityka prywatności
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.