ajw

ajw, 4 lutego 2025

morze w nas mruczy

twoje źrenice są pełne nocy,
dygocze w nich pajęcza nić
rozmigotana światłem księżyca
na pustej plaży. słowa oddychają szybko,
gdy zaplątujesz we włosy
niecierpliwość.

już tylko wonne sekundy
dzielą nas od chwili, gdy myśli bez celu
odpłyną jak wodorosty,
a morze wymruczy
"kocham".


liczba komentarzy: 4 | punkty: 6 | szczegóły

Toya

Toya, 4 lutego 2025

***[pośród gruzów mężczyzna grał na skrzypcach...]

pośród gruzów mężczyzna grał na skrzypcach
przypomniał mi się fortepian dziadka
to jak klawisze ulegały jego palcom
moja definicja magii
bez której dom przestał brzmieć inaczej niż salwa
niż głuche uderzenie
od którego pobrzękiwały w szafie szklanki

mężczyzna grał coś skocznego
matka powtarzała że nad grobami nie wypada
a przecież groby były wszędzie
aż po horyzont

to nieprawda że skrzypce potrafią tylko łkać
te śmiały się zwinnymi ruchami smyczka prześlizgując się
pomiędzy rzuconym granatem a zawleczką
pomiędzy płomieniem a ciałem którego nie zdołał polizać

pośród gruzów mężczyzna grał na skrzypcach
pomyślałam o nim jak o kimś bliskim
może dlatego że sprawił mi radość
a może było mi to potrzebne do życia

mężczyzna grał coś skocznego
i chyba nie mógł się zatrzymać
myślałam wtedy że w końcu pęknie struna
on że muzyka to modlitwa
która podnosi z kolan


liczba komentarzy: 4 | punkty: 6 | szczegóły

AS

AS, 3 lutego 2025

incepcja

kiedy otwarta przestrzeń
staje się labiryntem

huśtam się na neuronach
i wierzę
że moje serce jeszcze bije




https://www.youtube.com/watch?v=va1oiojnGrA


liczba komentarzy: 2 | punkty: 5 | szczegóły

wolnyduch

wolnyduch, 3 lutego 2025

Zanim

To nie bajka, to sen na jawie
to nie dobra, lecz zła obecność.
To nie prawda, lecz degradacja
i umysłów pranie codzienne.

To nie smutek, to żal i przestrach,
to nie bunt, lecz walka przetrwania.
to nie ład, lecz nasze przekleństwo,
złotą czerń i zieleń wypala.

To nie przyszłość, to brak przyszłości,
to nie postęp ale upadek.
Otwórz oczy, dopóki możesz,
nim osiądziesz w ciemności na dnie...


liczba komentarzy: 2 | punkty: 3 | szczegóły

wolnyduch

wolnyduch, 3 lutego 2025

W symbiozie

Tam na fali, tam wysoko
wznosisz się pośród obłoków.
Złoty obrus na zwierciadłach
lustra wody świtem kładąc.

By w płomiennym ogrzać blasku,
martwiąc je, że wschodem zgaśniesz.
W ciemność końca, w prapoczątek
wchodząc, wszystkie nitki porwiesz.

Koral chlorofilu zerwiesz,
żywe serce w rzece pęknie,
lecz to jutra scenariusze,
dziś jak wino - grzej i wzburzaj.

Rozwidlone żył jej liany,
nasącz ciepłem życiodajnym.
Niechaj pachnie nad brzegami
kwiat strelicji, by w rydwanie

chmur o brzasku Ra przybywał,
rajskich ptaków pieśń ożywiał,
namaszczonych boskim palcem -
oczu, uszu plastrem zbawczym.

Niech symbioza ogniw życia
mocno łączy, niczym yin z yang.

***************
Z dedykacją dla Asa i Bezki.


liczba komentarzy: 18 | punkty: 4 | szczegóły

Bezka

Bezka, 3 lutego 2025

drzewo życia

wyrastam ponad układ szkieletowy
odżywiony tradycjami ojczystej ziemi
pokoleń uświęcających skład krwią

rytm równowagi między tym co głęboko
ukryte ssie soki jak mleko matki
a tym co rozkłada ramiona do nieba

długowieczna tajemnica istoty
niekończącego się układu zależności
by przetrwać kładąc cień pod głowę

strapionym samotną wędrówką
do źródeł mądrości natury
trwa wieczny proces budowy

schodów do nieba

człowieczy los kruchością wpisany
w pień transportujący nieustannie
życiodajne soki niczym układ krwionośny

pną się gałęzie od wschodu do zachodu
prześwietlając promieniami

majestat cierniowej korony


liczba komentarzy: 6 | punkty: 6 | szczegóły

AS

AS, 2 lutego 2025

fra (II)

nie umierał młodo, a jednak trudno było określić
jego wiek. być może był to początek odrodzenia
ludzkiej zachłanności.
to wtedy zaczęła być sztuką.


z twarzy odparowały kolory. słaby kontrast
prawie zupełnie stopił biele
na śmiertelnym łożu

nienawiść także jest miłością.

kiedy czas wydrapuje oczy
nie sposób uciec przed lękiem
dopóki Bóg nie oddzieli światła
od ciemności.

wielkie dzieła to tylko ślady
a ty poznałeś cel.

wygrałeś florentczyku.
popioły są słodkie.

lepiej spłonąć niż zgnić.


liczba komentarzy: 5 | punkty: 5 | szczegóły

Teresa Tomys

Teresa Tomys, 1 lutego 2025

jeszcze

chciałabym być poetką
nie najgorszą a choćby przeciętną
żeby potem ktoś wspominał
że często wiersz mój mówił tak wiele

ale skrycie między wersami
było w nich tyle pragnień
radości opowieści o życiu
niespełnieniu o zmartwieniach
czy o nieustającej nadziei
i o tym że
nikt bliski nie chciał jej czytać
a to przecież było też dla nich

I.2025/T.Tomys/eliteraci


liczba komentarzy: 3 | punkty: 8 | szczegóły

Teresa Tomys

Teresa Tomys, 1 lutego 2025

bal

chociaż to była studniówka po latach
wciąż
przewija się w moich wspomnieniach
żałuję że suknia która miałam
nie była piękna czerwona
wszyscy radośnie przejęci
zajęli swoje miejsca
gwar zagłuszał myśli
nic nam nie brakowało do szczęścia
wirowaliśmy w tańcach
bal trwał było cudnie
jednak jak kopciuszkowi
nam te się skończył
tuż przed północą

I.2025/T.Tomys/eliteraci.pl


liczba komentarzy: 1 | punkty: 5 | szczegóły

AS

AS, 1 lutego 2025

pustynna symfonia (II)

z inspiracji wierszem Bezki
pt. "Mały Książę"

ogrom samego siebie
w ciszy co wiatrem śpiewa

noce chłodne jak gwiezdny piasek
i dni wypalone do cienia

tam podobno nic nie ma


liczba komentarzy: 6 | punkty: 5 | szczegóły


  10 - 30 - 100  





Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1