smokjerzy

smokjerzy, 1 września 2025

Perfumy

Słowa stworzyły dziurę
w próżni. Wystaje z niej stopa poety.
To pachnie wierszem.


liczba komentarzy: 1 | punkty: 1 | szczegóły

sam53

sam53, 1 września 2025

chciałbym(modlitwa)

żeby nasze poranki
nie mieściły się w filiżance z kawą
a rozmowy
nie kończyły się wpół drogi

chciałbym nie dzielić włosa na czworo
a raz złączone połówki jabłka
smakować całe życie
chciałbym cieszyć się radością w twoich oczach
i uśmiechem na ustach

wymyślmy pocałunek na szczęście
szept przed pocałunkiem
reszta niech będzie sacrum
jak noc i dzień jak każda chwila
kiedy zapomnimy się w sobie

na amen


liczba komentarzy: 0 | punkty: 1 | szczegóły

Yaro

Yaro, 31 sierpnia 2025

twardym być

tak trudno jest żyć
gdy odchodząc
mówisz że tak być musi
patrzę na zdjęcie
nie ma tam nas
może w naszym niebie
spotkamy się

w dłoni mam dla ciebie
kilka muszelek
Bałtyk wyrzucił je
na piaszczysty brzeg

ruszyłem w świat
świt wyganiał mnie
by nigdy nie wrócić
nie rozpieszcza życie

czasem zapominam
czasem umieram
gdy wszystko się wali
upadam i wstaję z kolan

maszeruję szukając celu
szczęścia zbyt wiele
nie wolno narzekać
każdy dzień to nowe piękno


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

Arsis

Arsis, 30 sierpnia 2025

Pójdźmy

Chodź. Pójdźmy jeszcze raz. Jeszcze… Zagrajmy. Idziesz? Chodź.
Przez brudną szybę zamkniętego okna wpada szare światło.
Świt albo podwieczorny zmierzch.
Byliśmy tu jeszcze przed chwilą. A teraz…

Twoje milczenie. Twoja kamienna twarz. Nieruchome usta...

Weź mnie za rękę i przytul. Zatańczmy. Jeszcze raz.
Choć raz jeszcze. Będę ci mówił do ucha
i szeptał słowa ostatniego wiersza.

Wiesz? Przegrałem. Będę umierać jesienią.
Późnym listopadowym popołudniem.
W chwilę. W jedną, tylko.
W krótkim momencie, który będzie jak błysk.

Olśniewający błysk na szybie zamykanego z trzaskiem okna.

Ale jeszcze nie teraz…

Muszę ci powiedzieć, że byłem na cmentarzu o zachodzie słońca. Wróciłem dopiero, co.
Deptałem wilgotną ziemię pociętą lemieszem, przestępując niezdarnie skibę po skibie
śladem glinianego fauna.

I matkę widziałem, i ojca. Złożonych w szarym grobie.
Na wznak.

Ich woskowe twarze.
Zastygłe.
Ich blade usta...

Boże, co ja mówię. Po co ci to szepczę…

Zniechęciłaś się. I dobrze. Masz rację. Ale byłem tam. I sam już nie wiem.
Czy po to, aby zobaczyć ich, czy może bardziej zachód słońca…

Albo jedno i drugie…

Choć może bardziej… Nie. Już nic. Niczego więcej nie powiem, bo znowu obrzucisz mnie
spojrzeniem pełnym gromu. Więc już nie będę. Ale to we mnie i tak pozostanie…

Usiądź przy mnie na chwilę.
Usiądziesz?
Odsunę tylko ten pusty futerał po skrzypcach.

Zagrać ci coś? Nauczyłem się niedawno.
Albo i dawno. Nie pamiętam.
Pamiętam jedynie
kilka ostatnich nut większej całości.

Lecz i one
idą jakoś tak nie po kolei.

Zagram ci a potem najwyżej sobie pójdziesz. Dobrze?
Ale poczekaj! Nie odchodź jeszcze…

Czemu mi to robisz?

O! Już wiem. Pójdziemy sobie na ten spacer, na który namawiałem cię tyle razy.
Nazbieramy liści. Kolorowych. Jesiennych…

Będzie ci z tym bukietem ładnie,
mimo że bez czerwonych róż,
takich, co zawsze ci dawałem w dzień i w noc.

A potem sobie
wrócimy
do swoich miejsc.

(Włodzimierz Zastawniak, 2025-08-30)

***

https://www.youtube.com/watch?v=uINKUPEhK8A


liczba komentarzy: 0 | punkty: 1 | szczegóły

absynt

absynt, 30 sierpnia 2025

Zakłamanie

Oczekujesz rozgrzeszenia, ale czy sam potrafisz wybaczać?
Obsesja rąk uniesionych ku niebu, łzawe kwiaty rzucone na stos.
To wszystko tłumaczy, dlaczego jesteśmy chwilą, ułamkiem
bez wartości.

Biegniesz łapiąc motyle, odwracasz kamienie,
ścierasz kurz z zapomnianych spojrzeń, dotyk, który powinien
dać ciepło, rani. Karuzela niepowodzeń, oddech dzikiego zwierza,
którego nie chcesz obudzić.

Jest w tobie,
ta dwoistość natury nadaje sens, dobro i zło, niewinność i grzech.
Czas niepogody ma w sobie siłę, hartuje lub zabija. Gdy zapada
mrok zapalasz latarnie, i ryglujesz drzwi.

Nie wiesz, czy ktoś czuje to co ty
i czuwa.


liczba komentarzy: 1 | punkty: 1 | szczegóły

sam53

sam53, 30 sierpnia 2025

Zachód

chmury jak zwykle w słońcu płoną
dwie filiżanki pełne kawy
podarowane tobie słowo
astry do wody trzeba wstawić

dzień który w chwilę się zamienia
brzegiem miłości wiatr nas niesie
upalne lato szuka cienia
chociaż przed nami tylko jesień

dojrzałe jabłka się czerwienią
karmin jarzębin masz na ustach
a ja już nie wiem który miesiąc
śmiejesz się do mnie tylko z lustra


liczba komentarzy: 0 | punkty: 1 | szczegóły

ajw

ajw, 29 sierpnia 2025

Sewan

kawałek nieba
w ramionach gór
zamknięty jak sekret

błękitnym okiem
patrzy na świat i w głąb siebie

cisza oddycha światłem
rozsypując na wodzie kryształy
- paciorki różańców
dawnych mnichów

nostalgia unosi się nad taflą
jak niedokończona modlitwa
którą wiatr
wciąż szepcze
od nowa


liczba komentarzy: 2 | punkty: 5 | szczegóły

sam53

sam53, 29 sierpnia 2025

obiecanki cacanki

widziałem miłość w białych kwiatach
i ciebie we śnie rozespaną
z lilią we włosach której zapach
od tamtej chwili chodzi za mną

jak cień za słońcem dzień za nocą
wiersz co wrześniową złocił jesień
woń której nijak nawet dotknąć
a gdzieś od środka ciągle gniecie

nie powiem miło i przyjemnie
tak jak poezja pachnie wiosną
jak twoje - kocham - które we mnie
nieokreślonym odtąd - dotąd


liczba komentarzy: 2 | punkty: 3 | szczegóły

smokjerzy

smokjerzy, 29 sierpnia 2025

niedoczas

pędził ślepy bezrozumny
teraz czeka aż to co zostało
daleko z przodu
dowlecze się do niego bym mógł
poskładać w całość
pokiereszowane imię


liczba komentarzy: 4 | punkty: 3 | szczegóły

violetta

violetta, 28 sierpnia 2025

Moje marzenie

w wysokiej zieleni tworzę
bukiet z jeziornych kwiatów
niebieskimi i delikatnymi
nasycam się źródlaną wodą
zabawą na sobie jak Narnia


liczba komentarzy: 2 | punkty: 5 | szczegóły


10 - 30 - 100  





Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1