AS

AS, 28 stycznia 2025

pustynna symfonia

każdy język ma swoje tajemnice

pęknięcia w murze
i nieszczelności
przez które przeciekają znaczenia

tańcząc z pyłowym diabłem
piszę niby słowa

ocenzurowane przez wolność
przeleżą w piasku
do czasów w których nikt
nie będzie umiał ich odczytać


liczba komentarzy: 7 | punkty: 7 | szczegóły

ajw

ajw, 27 stycznia 2025

noc na nas patrzy

noc na nas patrzy
jednym okiem

rozsiadła się czernią
po horyzont
nakazując morzu
by wyszło na ląd

jak patronka rozdroży
zaprasza
do lunatycznych spacerów
po niebieskich ciałach

nad ranem
mokry księżyc
ukołyszą fale uczuć



2 lipca 2023


liczba komentarzy: 6 | punkty: 6 | szczegóły

Przędąc słowem

Przędąc słowem, 27 stycznia 2025

Przysiadło deszczem

Przysiadło deszczem spocone pragnienie
jakże żywotne złocisto narożne
duszyczkę czesze by nagłym zjawieniem
zapłonął Wojciech

spytałem z drżeniem czemuż to imieniem
posyła oddech tak marnej jednostce
gdyż wierszem piecze czującym istnieniem
całkiem rozmownie

radością przenieś słowiczym strumieniem
dobroci bochen wkładając kosztownie
powiedział rdzeniem podając desenie
duchem symfonie


/Strofa saficka/


liczba komentarzy: 2 | punkty: 5 | szczegóły

Przędąc słowem

Przędąc słowem, 27 stycznia 2025

Powiedz nam

Powiedz nam wierszem najlepsze melodie
aby wrastały dogłębną istotą
zapukaj w serce odżywiając ogniem

niechże zawładną dozgonnie przedsionkiem
piejąc zachwytem z niezmierną radością
powiedz nam wierszem najlepsze melodie

obrazem wiosny cudownym skowronkiem
okiełznaj cienie urodzajną prozą
zapukaj w serce odżywiając ogniem

ściszając hałas niepotrzebne bodźce
pobudzaj śpiące niech wzniesie się gołąb
powiedz nam wierszem najlepsze melodie

niech nie zakrywa świat rajski figowiec
ludzkości nagość deliktem zmarszczoną
zapukaj w serce odżywiając ogniem

zechciej ożywić sercowy grobowiec
z miłości brnącej niezwykłą hojnością
powiedz nam wierszem najlepsze melodie
zapukaj w serce odżywiając ogniem


/Villanelle/


liczba komentarzy: 2 | punkty: 6 | szczegóły

Przędąc słowem

Przędąc słowem, 27 stycznia 2025

Kamień

Kamieniem rzuci jakby bandyta
w geście pogardy chcąc zniszczyć
potrafi wszystko brudem zasypać
kiedy go toczą zła iskry

on nie gustuje w zmyślnych lirykach
lecz brnąc rozleje herbicyd
aby wypalić jak ssąca mszyca
terror podkłada psychiczny


/Strofa stanisławowska/


liczba komentarzy: 3 | punkty: 6 | szczegóły

Misiek

Misiek, 27 stycznia 2025

jajo na boczku

możesz mnie rozbić
i posadzić
smakuję wtedy najlepiej

ze szczypiorkiem i pieprzem
koniecznie ziołowym
albo na twardo

dodaj mnie do sałatki
z marchewką i groszkiem

na miękko jedzą mnie dzieci
śpiewacy wolą wypić na surowo
na zdrowe gardło

własne życie oddaję
czasem życie przynoszę
ale mojego Faberge ci nie dam
nie dla psa kiełbasa

mówisz coś do mnie
jesteś weganinem?

ale jaja


liczba komentarzy: 4 | punkty: 4 | szczegóły

wolnyduch

wolnyduch, 27 stycznia 2025

Zerknij zanim zmrok zamroczy

Z dedykacją, dla miłośników starych form,
dodam, iż jest to tautogram, czyli wiersz na tę samą literę,
no i dodatkowo jest to pantum, a pantum
ma ściśle określone reguły,
czyli 2- i i 4-y wers pierwszej strofy powtarza się
jak wers 1 i 3 strofy następnej, no i oczywiście musi być zgodność rymów we wszystkich 4 wersowych strofach.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~


Zerknij, znów zima zatańczyła,
zeszkliła zwierciadłami ziemię.
Zamiecią zeszła, zakurzyła.
Znicz zapaliła, zanim zmierzchnie.

Zeszkliła zwierciadłami ziemię,
zaczarowała zdobieniami.
Znicz zapaliła, zanim zmierzchnie
zasrebrzył zamrożony zagon.

Zaczarowała zdobieniami,
zgrabnie zawilcem zakwitała.
Zasrebrzył zamrożony zagon.
Zagajnik zbielał, zgrozą zawył.

Zgrabnie zawilcem zakwitała
znacząc zziębnięty zapis zębem.
Zagajnik zbielał, zgrozą zawył.
Zamarły zioła, zając zdębiał.

Znacząc zziębnięty zapis zębem,
zamiecią zeszła, zakurzyła.
Zamarły zioła, zając zdębiał.
Zerknij, znów zima zatańczyła.


liczba komentarzy: 13 | punkty: 6 | szczegóły

wolnyduch

wolnyduch, 27 stycznia 2025

Cebula

Ukryta pod kilkoma warstwami
nie chce obnażać nagości środka.
Pozornie twarda i niedostępna,
podczas otarcia nie uroni łez.

Dopiero posiekana na drobne
puszcza sok, jakby od niechcenia -
zupełnie jak ślimak, który wychodzi na spacer
podczas deszczu.


liczba komentarzy: 10 | punkty: 6 | szczegóły

wolnyduch

wolnyduch, 27 stycznia 2025

Jak marmur

Dziękuję Gosi/Bezce za przypomnienie mi o tym wierszu,
po przeczytaniu wiersza Rzeźbiarze mroku,
mój napisałam bardzo dawno temu, dla wyjątkowej Osoby, z którą już dziś nie mam kontaktu.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~


Piękny, szlachetny,
bez jednej skazy,
wcale niepomny
że wzrok zachwyca.

Zimny, bezduszny
ciebie omami,
kiedy przytulisz,
nie drgnie źrenica,

Choć chciałbyś spijać
słowa jak balsam,
scałować smutki,
z nim tęczę łapać

I poczuć nagle,
że twardy kamień,
jak ten z Carrary,
żywym się staje.


liczba komentarzy: 4 | punkty: 3 | szczegóły

AS

AS, 27 stycznia 2025

milcząca

gdybym opowiedział
nikt by nie uwierzył
gdzie śpią anioły wędrujące
po świecie

w którym jest więcej samotności
niż ludzi


liczba komentarzy: 6 | punkty: 8 | szczegóły


  10 - 30 - 100  





Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1