Belamonte/Senograsta

Belamonte/Senograsta, 23 czerwca 2025

Mucha

tylko mucha mnie wysłucha
gdy mnie słucha się nie rucha
ale śmieje się od ucha do ucha

nikt nie wie czy mucha ma ucha
czy się śmieje psiajucha
ale każdy tego wiersza chętnie słucha

romanse przeminą
wiersze zostaną


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

ajw

ajw, 23 czerwca 2025

płochliwe

twoje spojrzenia są jak fale
nie można ich powstrzymać
zalewają słowami
a przecież nie mówisz nic
tylko ciepłem oddechu
głaszczesz czule skórę

słomiany kwartet parasoli
(współ)gra z krajobrazem
na wakacyjną nutę

chwile odbite na piasku
zazdrośnie kradnie wiatr


liczba komentarzy: 3 | punkty: 7 | szczegóły

Belamonte/Senograsta

Belamonte/Senograsta, 23 czerwca 2025

Zmiana kierunku

a ja wspinam się po stokach
za nią
gdy on opada na dno
stare zapomniane dno
ja jeleń wiję się wzdłuż gałęzi Asparagusa
ku światom niewyobrażalnym
jutro też przyjdzie paczka
ok

A Godzilla się rozrasta
wężowy jeleń za nią wspina się po liściach
w nicość błękitu
opada, odpada przeszłość
jako zatrzymujący nurka ciężar zwłok
jako oddalenie się od teraz, tego słońca głębi
zmiana kierunku, pociąganie ku górze
lżejszy, lekkość,
ale jednak ciężka wspinaczka

a wszystko to ty
ale teraz ku niej, afrodyzjakowi męskiemu
ja się wspinam, a on opada
ona wjeżdża na motorze w gęsty las
szybkość przestrzeń
ku miejscom z widokiem na Wyraj
otoczona przez las
przez samą siebie
kochanka lasu

https://youtu.be/r_WdocXwpmo?feature=shared


liczba komentarzy: 2 | punkty: 2 | szczegóły

Belamonte/Senograsta

Belamonte/Senograsta, 22 czerwca 2025

Paczka szczęścia (wielu nas co patrzy naprzód)

będą ze mnie ryby ptaki ludzie
wioski wydmy anioły bogi
reinkarnacja albo pamięć materii
nie musi wyczerpać się w szczęśliwym
człowieczym życiu, za dwóch trzech stu...
To oczywiście sięganie za daleko.

wystarczy wieczór, ognisko, zmierzch
cień od drzewa, obrus na trawie, czytany wiersz
spacer do lasu, życie które się rozpada, rozpierzcha
ale przez łzy prześwituje śmiech
Nawet to jest za daleko.

lepiej wysłać smsa anielskiej istocie transformującej
że paczka ze szczęściem jest tu i tu i ona się zjawia
i przodkowie i dzieci wszystkich światów i wielu siebie
czekamy na jej zjawienie się, bawimy szyszką
To wystarczy.

więc choć za daleko to jednak trzeba skalibrować
obłędne wybieganie - nie jest to człowiecza dola
to dola kosmosu i jego istot w transformacji


liczba komentarzy: 0 | punkty: 1 | szczegóły

Yaro

Yaro, 22 czerwca 2025

co to

coś wisi w powietrzu
wędrujące bóle
ciężko się oddycha
powiedz dlaczego nauczyciel
nie zna odpowiedzi


liczba komentarzy: 0 | punkty: 1 | szczegóły

Yaro

Yaro, 22 czerwca 2025

płacz

płacz wierzby
gałązki ku ziemi
liście zielenią nadziei

usta pocałunek
przed ostatnią drogą

dłonie co głaskały małe głowy
zimnym potem zroszone

najgorsze zimno piachu
zamknięte wieko
kwiaty na drogę

wierzbo widziałaś
zapłacz przed zmrokiem


liczba komentarzy: 0 | punkty: 1 | szczegóły

Yaro

Yaro, 22 czerwca 2025

o jednym wierszu

piszę kijem na wodzie wiersz
podchodzi dziewczyna patrząc
nie widzi nic prócz kół
kilka fal na wodzie

pisałem kiedyś o gałęzi
wrzuciłem gałąź zrobiłem zdjęcie

odpłynęła ryba pełno łuska

słowa są ważne rzucane na wiatr
na obłoki popatrzyła
odpłynęła razem z innymi

sam naprawiam
odpowiadam na forum
na portalu łacha drę
gdy ocieram się o pustosłowia
złotej rybce powinien
mówić prawdę po
spełniających się życzeniach


liczba komentarzy: 0 | punkty: 1 | szczegóły

violetta

violetta, 20 czerwca 2025

Drzewianka zielonianka

pragnę lektur na świeżym powietrzu
oderwana od wszystkiego czytam lasu

wyturlam się z trawiastej górki
boso w prostej białej sukience

odbijam lekko dłońmi o jak dobrze


liczba komentarzy: 8 | punkty: 6 | szczegóły

sam53

sam53, 20 czerwca 2025

na pamięć

Wieczorem gasną światła latarni
gwiazdy zasypiają za chmurami
noc uczy mnie samotności
przewracam kartki wspomnień

szukam ciepła które zostawiłaś na poduszce
przywołuję szept dwa słowa
zbieram pocałunki w bukiety
tak mi się tylko wydaje - jest ciemność i ja

znikają zmęczone cienie
cisza puka do serca
w czterech ścianach własnego ja grzmi pustka
mgła dusi tęsknotę
bezsenność tańczy kankana

gdybym potrafił myśli związać w kokon
gdybym nie nauczył się ciebie na pamięć


liczba komentarzy: 0 | punkty: 3 | szczegóły

Belamonte/Senograsta

Belamonte/Senograsta, 18 czerwca 2025

Wielu nas (co patrzy wstecz)

Wiele osób, nie jedna, nie płacz, ten ktoś to skrzywdzone dziecko
nie lubi się, ten pies i ta pani i jej koty cię lubią,
to nowy rodzący się w więzi ty
Lubisz się, ale pojawia się chcący oddychać w próżni i pod wodą,
badacz, smutny diabeł a’la Rousseau
niewierzący w życie i siebie, lękający się tchórz
i doskonała w wyrzutach święta bestia
a słowa i myśli wypływają sobie na niebo, jak ryby z głębi
a czyny wychodzą lub nie, jak Filip z konopi
Nie ma co latać po egzorcystach
wszystko, co najgorsze do pomyślenia i zrobienia to ty
z czasem uczysz się z tym żyć, ten co to robi to ja,
co się za to nie gnębi to ja
co odsuwa wszystkie myśli złe słabe chore, co planuje
i zna efekty działania świata i ciała
Wola Pamięć Ja - Naturę chce urzeczywistnić
stany umysłu, świata, kwiatu, gwiazdy, trawy
jak Rachela z Wesela, co czuje poezję wszystkiego
ona to zaprosiła duchy na wesele
Kalliroe, piękny przepływ, bliska utraty kontroli
trwanie w sile, spokoju i posiadaniu piękna
jak na obrazach Iwana Szyszkina i Lwa Lagorio
jak na koncercie wszystkich sił w ciszy

Los to coś z czym Natura walczy.
Natura jest Drogą.


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły


10 - 30 - 100  





Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1