Towarzysz ze strefy Ciszy, 8 marca 2023
Dobrze napisany tekst
Wbija szpile
Jedną obok drugiej
Paraliżując
Leżymy pod nim w bezruchu
A pod oczy nam podchodzą kalejdoskopem
Obrazy majestatu człowieczeństwa
Przegląd rzeczy
Widzialnych i niewidzialnych
Dobry żongler słowa wie
Gdzie i co wbić by płynęła
Energia ze źródła (szarlatani
Wbiją w oko- odtąd będą ci mówić
Co byś widział gdybyś potrafił
Wzbić się i zrozumieć)
I gdy napiszą taki tekst
O drzewie poznania
Dobra i zła
Kolczaste Różewicze
To
Być może wrócisz do domu kulejąc
Sycząc "wszystko mnie boli"
W progu staniesz ozdrowiony
Ocalony
Albo zostaniesz tam
Na wieczorku poetyckim
Z uśmiechem na twarzy
Bijąc brawo- owacje na stojąco
I do pana obok szepniesz
"Tacy jesteśmy wielcy
A tacy wzgardzani"
Towarzysz ze strefy Ciszy, 8 marca 2023
Przez wojnę bardzo podrożał
Chrom "adreno" i analitycy nie rozumieją dlaczego
Wykresy zwiększonej podaży szukają
Niewidzialnej ręki rynku w programach
Nie na żywo
Niby jak królowa zmarła
To też i zapotrzebowanie spadło
Ale to jednak tylko ułamek procenta
Ankieta "co sądzisz o wojnie" pokazała
Że mężczyźni i chłopcy są zawiedzeni
Marginalnym tylko użyciem broni białej
Zupełnie jakby piękno w tym świecie
Nie było już w cenie
Kilka sequeli dawno zgranych strzelanek
Typu medal of honor czy wolfenstein
Podbiłoby rynek ale już internauci donoszą
Że niby gra darmowa ale misji "Bachmut" czy "Mariupol"
Nie przejdziesz jak nie dokupisz płatnych rozszerzeń (z ustawieniem "unlimited ammo")
A to bardzo drażni
Ale ogólne oceny są dość dobre
Cztery koma trzy gwiazdki na pięć
Zdaje się że ta wojna
Nawet grywalna jest
sam53, 7 marca 2023
zwyczajna noc pod chmurnym płaszczem
z pieniącym się w kałużach deszczem
melodią wiatru która głaszcze
nienapisane jeszcze wiersze
w porywach tańca i uniesień
gdy pieśń po nutkach lekko frunie
kiedy ramiona tulą przestrzeń
a usta żyją pocałunkiem
kropla po kropli chłonąc światło
które z ciemności się wynurza
budzi się echo całe miasto
tańcz póki jesteś
póki burza
https://youtu.be/Wv-GwvQaVnw
sam53, 7 marca 2023
Magdalena kąpie się w wannie
przykryta grubą warstwą piany
puszysta biel sięga włosów
relaks po ciężkim dniu
można przymknąć oczy - odpocząć
pod miękką skórą brzucha
niewyczuwalne tętno nowego życia
powoli dociera do niej myśl że nosi w sobie
coś co zostanie z nią na zawsze
cały dzień nie miała czasu dopiero teraz
dopiero teraz może wykrzyczeć całemu światu
- będę matką
niepojęta radość jeszcze w tajemnicy
jeszcze nikt nie wie
dzisiaj napisze mu esemesa
już późno
dziesiąta
czemu on nie dzwoni
Sztelak Marcin, 7 marca 2023
Dzielnie machając tomahawkiem
tłuczka do mięsa przedzieram się przez dżunglę,
nie wiedzieć czemu wyrosłą na drodze
do lodówki.
Tam trzymam wiersze na jutro,
podawane pod beszamelem są kwintesencją
śniadania. Oraz innych posiłków, wchłanianych
bez namaszczenia.
Olej został zużyty do smarowania zawiasów
prowadzących, a jakże, w czeluście.
Nad którym nie warto się rozwodzić.
A mamuty nie chcą pić kawy bez eklerków.
Niegrzeczne, za karę nie zostaną
uwiecznione na ścianach jaskini.
Ewentualnie w najciemniejszym miejscu.
Poskutkowało, rezygnują z ciastek.
Pora na toasty i inne czynności osnute
mgłą tajemnicy najprostszych sekretów
życia łowców nietuzinkowych metafor
i banalnych porównań.
drachma, 7 marca 2023
Może mi się śniło miasto Spokane kolejka gondolowa i mosty
nad rwącą rzeką o tej samej nazwie
szczyt Mount Spokane tchnący spokojem
może było to w maju gdy zakwitły bzy w kolorze liliowym
podobnym do płaszcza królowej Elżbiety
lub dziewiętnastego czerwca w Dzień Taty a może w inny dzień
kiedy jeszcze nie umarłem a już wszystko miałem naszykowane
i patrzę na miasto zminiaturyzowane
na paradę cheerleaderek z kolorowymi pomponami
orkiestrę szkocką w kiltach grającą na dudach
trąbkach bębnach saksofonach kultura gender Hello Kitty
tam z uniwersytetu czikita ma włosy wysoko upięte w kitkę
nie jest żadnym bananem Chiquita, czika, chica - jaka różnica
eufonie dźwięków i feerie świateł pomału świat mój gaśnie
ale nadal w zachwycie na niego patrzę
Spokane Lilac Festival 2013 Miniaturized
http://www.youtube.com/watch?v=OsZ217y6228
Senograsta, 7 marca 2023
zajączek umierając woła do słońca
Ojcze mój Ojcze czemuś mnie opuścił
opuszczasz mnie
przechodzisz
podtrzymujesz
Kto jest ofiarnikiem Kto ofiarą Ktoś gaśnie
na sali sam w tłumie
Kto go zjadł? Ciemność
ogień ołtarza się wypalił
kolejny twój syn i córka nie świecą nie żyją
nie błyszczą są zimni
Ty nie jesteś zimny Ojcze
Czy życie w grobie, twój syn i córka,
pożre stos wskrzeszając na moment
ogień krążownik międzygwiezdny przekładaniec
hamburger z wiatru burz i deszczu
wałęsający się z gniciem
wytryskający z trocin
zawsze go trochę się zabłąka
skszeszono go z drewien
znikają w nim drzewa
Kto pociera drewno Kto jest ofiarnikiem Ruchem
siostra brat dziecko łowca
silniejsza nie chcąca zgasnąć iskra
twój obcy brat, pokarm musi zostać rozdany
Życie odnowione wybuchnie wiosną
gdzieś i kiedyś
a w nim powrócą ci co odeszli
Życie powróci Ogień
wznieci pożar w ciałach
zaczną pełzać i kroczyć i latać
jak pamiętają ciała
Czy ogień i iskry życia pamiętają?
Może ogień tylko budzi pocałunkiem
śpiące królewny
Ale samo życie królewien
to już iskra w oku
myśl w głowie
Oprogramowanie potrzebuje ośrodka energii
Energii poczucie Otwarcie
porów duszy i liścia na śnieg
to duszy przebudzenie
Wychodzi model życia przy złączeniu
Wychodzi model duszy bardziej jako ziarna
niż ognia
Człowiek zabija z nienawiścią i miłością
Czy to ma sens?
Może tylko poświęcenie ma sens
(Zbawiony na chwilę Constantine pokazuje fuck Szatanowi)
Senograsta, 6 marca 2023
zbycie skór
z daleka słychać głos gołębi
to wiosny głos, skinienie Afrodyty
nie kruk mruk, życia zagnieżdżacz po potopie
trochę zajączek, życia budzenie po nocy
w niepokoju serca
z radością
z niewielką nadzieją czciciel Słońca
i one ciągnące wozy Maryi Marzanny
snu duchów bzu
tęsknot kochanków do nieba kochanków
złączeń żabich duchów
i wypieków ciast z miazg owoców
tam przejścia w sens poznanej pieszczoty, bo
gołąb się rozchwiał, napił somy z podłogi
walnął w szybę, wyleciał w powietrze bez celu
do słońca, na ukos do ziemi i nieba
szalony bohater rozbijający się o skałę
i o złudzenia
o myśl
o szklany klosz
ale i roztrącający to wszystko
gubiący się w powietrza bezkresie
opowieść kolegi go sławi
wieszcza godzin słońca i dzieciństwa
Ktoś maluje, skrawki farby odsłania
wydobywa spod nich embriony żywe
chroni, aż do ich przejścia w krasnale
w radość pełną uszu ust oczu głosów
parkowych gołębi
wołanie dla bacznych uszu i skór
zbycie skór
zbycie uszu...
głód nasycony się uspokaja
„w nocy zniszczenia pojawia się
światło gwiazdy dla zaspokojenia głodu
i jest źródłem myśli“
Towarzysz ze strefy Ciszy, 6 marca 2023
{List do Edwarda Izydorczaka}
Słyszałem
Że pomogłeś nieść krzyż Chrystusowi
Kiedy upadł po raz czwarty
Mówili mi też że miałeś taką siłę w rękach
Że potrafiłbyś przestawić kamień u wejścia do grobu
Tam i z powrotem
Tak że nikt by nie zauważył
Podobno umiałeś puszczać nawet kółka z dymu
I zostawiałeś nam znaki na niebie
A ja- jak żebrak- szukam ich na kolanach w ziemi
"Ty naprawde myślisz, że ten detektor liter
Pozwoli ci usłyszeć tamte armatnie słowa
Którymi kruszyliśmy mury Jerych?"- pytasz z politowaniem
A ja znajduję
Przestrzelone brzuszki od Pe, Be itp.
Kropki zmiecione znad umlautów
Odpryski niepolskiej czcionki
Oraz ten
Przeciekłym przez palce drobnym maczkiem pisany
Aneks do świata
Tego dla nieuważnych
Towarzysz ze strefy Ciszy XXX XI MMXXIIad
Towarzysz ze strefy Ciszy, 6 marca 2023
To że się zbastardyzowaliśmy
To wcale nie znaczy o nas tak źle
Wciąż jakbyśmy trochę chcieli
Żyć jeszcze z rozpędu
I pić za zdrowie
Za kołnierze lać- byle nie zapomnieć
Bezkresu przestworzy tamtych spojrzeń
Świadczyć jakbyśmy trochę chcieli
Wciąż tę prawdę
Jak destyluje się dobrobyt
Z zagęszczonego koncentratu złobytu
I jak się sortuje odpady
Prawda?- pytasz- a co jeśli Żydzi mają rację
Jeśli Chrystus nie był Mesjaszem?
Podobno Bóg się nie zdarza
W tych światach na podobieństwo świata tworzonych
W których piękno nie jest tożsame z Prawdą
Towarzysz ze strefy Ciszy XXI II MMXXIII ad
Regulamin | Polityka prywatności
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.