Sztelak Marcin

Sztelak Marcin, 9 listopada 2022

Kolacja na jedną osobę plus kot

Wieczór stygnie wraz z niedojedzoną zupą
z najlepszych rybich ogonów. Powoli wstaje
odbicie księżyca w tajemniczych źrenicach
czarnego kota. Ten potrafi uginać czas

jednym z dziewięciu ruchów ogona. Noc
nadciąga od strony południowego okna.
Uśmiechnięty pod wąsem kot mruczy
kołysanki w dawno umarłych językach.

Świece i ogarki płoną tańcząc na ścianach,
zimne mleko z rżniętego kryształu studzi
krew zapowiedzią zapomnienia.
Sen coraz mocniej zaciska zimne dłonie.

Kot miękko odchodzi w wieczne zamglenie.


liczba komentarzy: 1 | punkty: 4 | szczegóły

smokjerzy

smokjerzy, 9 listopada 2022

okno z widokiem na jesień

w zakamarku pamięci kontekst
( uśmiech którego już nie potrafię dopasować
do żadnej z twarzy )
próbuje ożywić martwą sekundę
od szyby odkleja się sens
( jak liść od istnienia )
chyba powinny wyrosnąć mu skrzydła


liczba komentarzy: 2 | punkty: 5 | szczegóły

violetta

violetta, 9 listopada 2022

Wspomnienie lata

nieuleczalną szarością
moczymy się niczym pszczoła i motyl
w brązowej trawie resztkami
jaskrawoczerwonych maków


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 8 listopada 2022

Blackout

Pierwsze ciemności, jeszcze nie egipskie,
a oszczędności tłumaczą mrok.
Uliczne koty czarne są wszystkie,
a przy ekranach gęstnieje tłok.
.
Kryzys na okna spuścił zasłony
i perspektywę zamazał czernią.
Jedynie księżyc zadowolony
do sennych domów wciska się pełnią.
.
I szuka z halo, gdzie świeczki palą
ci, co się w metrze schowali.
Jedni się żalą, a inni chwalą,
żeśmy część prądu oddali.
.
Nie czas narzekać. Każdy doczekał
ciemności i chłodów fali.
Rozgrzewa sercem człowiek - człowieka,
gdy blackout diabli nadali.


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

Sztelak Marcin

Sztelak Marcin, 8 listopada 2022

Wyjaśnienie sztuk magicznych

Pomiędzy alfą i omegą porozrzucane butelki,
puste jak słowa rzucane przed wieprze.
Podobnie jak za, koniecznie.

Dawno, dawno temu, za siódmą górą
miałem kij do cofania rzeki.
Podczas siódmej próby rozpękł
na niezliczone części.

Drzazgi i belki, wszystkie w oczach bliźnich,
zresztą zapisano to w księgach, opasłych
i tłustych, najpewniej czarnoksięskich.

O czym zaświadczy czarny kot, najważniejszy
element nocy miękko otwierającej sny,
po raz pierwszy, a może ostatni.


liczba komentarzy: 2 | punkty: 4 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 8 listopada 2022

Wojna!

Wojna!
O rekonstrukcję świata!
Wojna!
Najazd. Obrona. Atak!
Wojna!
Specjalna Operacja!
Wojna!
Zbrodni nowelizacja.
.
Wojna!
Odważny skok kwantowy
Wojna!
Lot z drabin atomowych.
Wojna!
Drony. Hipersonika.
Wojna!
Bezradna polityka.
.
Wojna!
To pierwszy krok do zgody!
Wojna!
Kontynentu i Wody
Wojna!
Krótsza droga na przestrzał
Wojna!
Do ziemi i w powietrza!
.
Wojna!
Twój poznawczy dysonans.
Wojna!
Nic, nigdy bez nas o nas!
Wojna!
Leży w ludzkiej naturze.
Wojna!
O mocniej, szybciej, dłużej...
Wojna!
Energii światu brak?.
Wojna!
Już trwa!
Good Luck!!!


liczba komentarzy: 0 | punkty: 1 | szczegóły

Yaro

Yaro, 8 listopada 2022

fobie

przy tobie snem w głowie
nie potrafię się wybudzić

koszmar wewnątrz tułowia
lęk na rękach w brzuchu skręca

jeszcze jedna tabletka
mówisz do mnie -już dobrze

zamykam oczy do połowy
krążę miastem w myślach
spoglądam w niebo lecz
za jasno by patrzeć w gwiazdy

królowo dostałem tak wiele
teraz walczę z uzależnieniem od ciebie
pochlania mnie chęć wejścia gdzieś głębiej

ostatnia ścieżka by wyjść na prostą
gdzieś z dala zamieszkać zostawić wspomnienia

nie szukać znajomości po prostu odczekać
kocham ciebie zostań ze mną po co czekać


liczba komentarzy: 0 | punkty: 2 | szczegóły

Sztelak Marcin

Sztelak Marcin, 7 listopada 2022

Kołysanka

Resztką sił majaczą koty, rozchwiane
na ostrej krawędzi świtu.
Nie, nie otwieraj oczu – powieki zedrą sen
i rozproszą ostatni pocałunek.

Ja będę czuwał niezmienie wpatrzony
w znacząco milczący telefon.
Słuchając echa twojego głosu
beznamiętnie przyjmę kolejny dzień.

Zdradzieckie plamy światła z drwiną
zaznaczą wszystkie puste miejsca,
które mogły być nasze,
choćby tylko jeszcze jednej nocy.

Zaczekam na zmrok, znów zatańczą koty,
miękko stąpając po twoim parapecie.
Nie, nie zamykaj oczu.
Proszę.


liczba komentarzy: 1 | punkty: 4 | szczegóły

Yaro

Yaro, 7 listopada 2022

moim życzeniem

Tyle myśli w głowie mam
Nawet gdy śnię kocham cię
Zatrzymam czas w dłoniach
By ujrzeć światło na błoniach
Pełnych kwiatów pełnych barw

Nasze dłonie
spotykają się tam
pierwszy raz
Zamykam oczy
Zatrzymaj bym
Nie obudził się sam
Bym przy sobie ciebie miał

Boję się zostać jak kiedyś na
Pustym dworcu z
Wbitym wzrokiem w zegarek

Zimny wiatr powiewem
Targał włosy szeptał
Szyderczo życząc mi

Wszystkiego co nie jest najlepszym
Życzeniem


liczba komentarzy: 2 | punkty: 2 | szczegóły

Arsis

Arsis, 7 listopada 2022

Śnię

Czekałem na ciebie tamtego lata., aby móc cię zobaczyć w zwiewnej sukience.
Czekałem długo, pełen nadziei i udręki smutku.

Spójrz
na
mnie…

Czy
widzisz?

Ptaki przed burzą zawadzają nisko skrzydłami w koszącym locie…
Widzę twój cień na ceglanym murze.
Migot refleksu w nadbrzeżnej trawie. Na zmarszczkach jeziora.

W ciszy i tajemnicy.
Bez podejrzeń.
W okrutnej spiekocie wieczornego skwaru
śnię.

Póki jeszcze można, póki czas…

Chciałbym, abyśmy mogli sobie powiedzieć,
okryci prześwitami,
co migoczą w pustce lotu, wśród krzaków jaśminu, bzu…

Spójrz
na
mnie.

… wśród szumiących drzew wciąż na ciebie czekam, wśród czerwonych róż…

(Włodzimierz Zastawniak, 2022-11-07)

***

https://www.youtube.com/watch?v=n-po58A47EA


liczba komentarzy: 0 | punkty: 2 | szczegóły


  10 - 30 - 100  





Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1