Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 12 października 2022

Pokolenie Wunderwaffe

Urodziłem się po wojnie
i widziałem jaka była.
Było jeszcze niespokojnie.
Wiele śladów zostawiła.
.
Umrę tuż przed nową wojną
i już widzę, jaką będzie -
bezlitosną i upiorną,
o czym wszyscy wiedzą wszędzie.
.
Życie nasze - skok kwantowy
od dramatu do dramatu.
Dziś pod grzybem atomowym
może głowę oddać katu.
.
Choć od wojny uciekają
komsomolcy - hunwejbini,
nie uciekną! Czas nie zając.
Czy świat nie wie już, co czyni?


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

gabriel 123

gabriel 123, 11 października 2022

Dalej nie poniesie

twarz co dzień inna
czas piętnem znaczy
luster nie oszuka
który w lustra patrzy

rzeka rzeźbi brzegi
człowiek palec moczy
przez most który przejdzie
za dnia
również w nocy

słońce nad głową
leniwie
szuka dalekiej toni
brzaski świat budzą
nakręceni w pogoni

zaś ja zatrzymany
zawieszony w czasie
cofnąć
wskazówek
nie cofnę
do przodu tylko
da się

i zdarty
obnażony
z falami
poniósł mnie
morza wypatrywać
dalej nie poniesie


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 11 października 2022

Naiwniacy i łowcy jeleni

Po to prócz pożarów wybuchy podwodne,
żeby móc odpłacić pięknym za nadobne!
Odpłacić sowicie z wielokrotną siłą,
by się w Ukrainie światło wygasiło.
.
By zamikł internet razem z prądu brakiem,
w zerwanej łączności przed wielkim atakiem.
By generał Mróz w nadchodzącej zimie
lodem skuł - powstrzymał manewr Ukrainie.
.
A mobilizacja rozgrzana spirytem
zmieni utracone w na zawsze zdobyte!
Wtedy Europa może się znięchęcić -
głodna, oszwabiona utratą pamięci.
.
O Napoleonie oraz Paulusie,
gdy się znowu Zachód nie ustrzegł pokusie
wejścia w drzwi otwarte w Trzecie Tysiąclecie,
gdy się chytrość Wschodu z prowokacją splecie!
.
W rosyjską ruletkę na spalonej ziemi
grają naiwniacy i łowcy jeleni.


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

gabriel 123

gabriel 123, 10 października 2022

TYLKO GONIĘ

pożądanie czym jest
szaleństwem duszy i umysłu
kto nie pożądał
ten nigdy nie kochał

dokąd prowadzą
szaleńcze zamiary
zguba lub nie
zapewne nic dobrego

kochałem
kochając nie byłem sobą
coś wiem o tym
będąc odtrącany

stajesz się niedoskonałością
dla osoby którą kochasz
i nic nie poradzisz
na to

przestać śnić
i marzyć
tylko jak


xxx

sześć dni
siódmy dla Boga
wtedy wzywasz
kiedy jesteś w potrzebie

wszyscy serca nosimy
przepełnione
wolą życia

ludzie zapominają
o niebie
ziemskie sprawy
są istotniejsze

nowoczesność
wiara słabnie
w świecie laptopów
i komputerów

wtyczka
odcięta od prądu
światło gaśnie
Boga nie ma
bluźnierstwo

dzieci
po dzieciach
w którymś pokoleniu
czego nie zobaczę
stwórca rozsierdzi się

Gniew Boży nadejdzie
lub człowiek
grzybem
zniszczy samego siebie

xxx

gonię
za marzeniami
spełnione
miodem dla mnie

chociaż nie wiele
prawie dno widać
a jednak jestem zadowolony


często ma głowa w chmurach
w nich są moje marzenia
ni słońca
ani księżyca

zapodziały się
noce i dnie
muszę odszukać
wrócić na ziemię

odwyknąć
a chmury niech płyną sobie


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 10 października 2022

Golem Morza Czarnego

Od Czeczenii po Syrię,
od Smiersza do Wagnera -
teatr wojny Walkirie
w różne maski ubiera.
.
Wciąż scenariusz ma nowy
i po dawne nie sięga,
kiedy Sztab Kryzysowy
odwet swój zaprzysięga.
.
Wojna zmienia oblicze.
Sięga po plan obłędny,
kiedy uprzedni - z ćwiczeń
nie sprawdził się - jest zbędny.
.
Groźba wciąż eskaluje.
Nie masz gdzie schronić głowy,
kiedy w twoją celuje
arsenał rakietowy.
.
Na spokojne ulice
dronów Shahida roje
lecą w twą okolicę,
by zebrać żniwo swoje.
.
Dawno już u Hitchcocka
rosło stale napięcie.
Choć to wystrzał na pokaz -
teart wojny ma wzięcie!
.
Ludźmi wstrząśnie głęboko.
Do twych granic się skrada,
jednak "oko za oko"
nie możesz odpowiadać!
.
Barbarzyńca świat pali,
a bezduszność nam obca
chce żebyśmy czekali
o milczących śniąc owcach.
.
Coraz trudniej uwierzyć,
że sposobów już nie ma,
lecz musimy by przeżyć
móc przewrócić Golema!


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

violetta

violetta, 9 października 2022

Jasna

miękkie złote uczucie kołysania się
przy wschodzącym ciebie
na mojej twarzy
błyszczę podnieceniem jak podkreślasz
mnie ochrą


liczba komentarzy: 0 | punkty: 1 | szczegóły

Marcin Olszewski

Marcin Olszewski, 8 października 2022

Zupa dla Mariny (zapis snu 7)

Przezywam konflikt w Ukrainie. Tam moja Rodzina
Nie wiem jak pomóc. Jadę z wielkim garnkiem ciepłej zupy
Trudność w dojechaniu. Siedzę. Czekam. Jadę ponownie
Jestem w Kijowie. Płaczę, widząc gruzy, idąc pod ostrzałem

Na twarzach ludzi cierpienie i strach. Łzy lecą ciurkiem
Szukam miejsca zamieszkania przyjaciółki Mariny
Docieram do jej mieszkania. Wręczam jej garnek
Patrzę jak je. Jestem zmęczony, ale spokojny

Marina uśmiecha się

Jestem już spokojny


liczba komentarzy: 0 | punkty: 3 | szczegóły

Yaro

Yaro, 8 października 2022

jutro będzie inaczej

myślałem
że wszystko co złe ominęło nas myliłem się
jutro może nie spojrzę w okno
za nim nie będzie nic
co wartościowe co daje siły napędowe
po to by wytłumaczyć
dziecku na czym polega świat
czas dobiega końca
by ewoluować kolejny raz
żegnaj przyjacielu nie spotkamy się
może po drugiej stronie
jeśli na to stać cię
bo jak na razie burakiem
kładziesz na asfalcie się
wydaje się tobie że możesz wiele
tak naprędce umknęło piękno
szczęście wybacz to przepadł
między nami ślad przyjaźni ślad
przepraszam pieniądze to nie wszystko
wybrałeś źle


liczba komentarzy: 0 | punkty: 2 | szczegóły

Misiek

Misiek, 7 października 2022

Jak bańka mydlana...

Nie dotykaj jej proszę
choć zniknie kiedy pęknie
jak tęczowa mydlana bańka
przecież ciebie się nie ulęknie
jest tylko z samych łez utkana

nie dotykaj jej proszę
choć w krople deszczu się zmieni
aż do ostatniej chwili
gdy w objęciach promieni
słońca zniknie całkowicie

aby przemienić się w biały obłok
ale długo tam też nie pozostanie
kiedy niebo się zachmurzy
skończy się letni skwar i susza

spadnie na ziemię i na ludzi
wraz z jesiennym deszczem
i pośród niepoliczalnych kropel
powrócą chwile niezapomniane,
które odrodzą się po burzy

nasze życie jest jak Wańka-wstańka
a ona przeżyje i obudzi
ten świat chociaż zapomniana
i zawsze cierpliwa twoja

Nadzieja


liczba komentarzy: 0 | punkty: 1 | szczegóły

drachma

drachma, 7 października 2022

Gram w filmie o tobie

Kenoza

Kiedyś pisałem na glinianych tabliczkach
teraz dłutem wydłubuję to samo
ale na płytkach z polichlorku
winylu

W babilońskim mieście
w sezonie rozbrzmiewają hymny
na cześć Marduka
jego pięćdziesięciu imion
widzę insygnia koło bicz i kij
Słowa mówców płomienne
skłaniają wyznawców do zgięcia kolan
treścią modlitw są dobra doczesne
a to jest dla nich
najważniejsze

Bo Jezus to taki superbohater
postawny o blond włosach posiadacz
magicznych mocy
jak w tych kreskówkach z minionych lat
trzy lub cztery odrębne historie
zawarte w jednej opowieści
z mchu i paproci

A Joszke taki nie był
niektórzy mówili mistrzu
ale jak sam twierdzi gdy nim byłby
to posiadłby wszystkie rozumy
a tymczasem jest na etapie
uczenia się

jeśliby nie stał tutaj gdzie stoi
nie wiedziałby ilu jest ciemniaków
i światłych ludzi na świecie
tylko w ten sposób jest się w stanie
oddzielić ziarno od plew

Tanie zwiedzanie
wózkiem elektrycznym
w stylu retro z audioprzewodnikiem
czterech ulic na krzyż
dla osób ciekawych fasad
starego miasta a nie jego treści
być wszędzie i nic nie widzieć

Wystarczy zdjęcie z przebierańcem
udającym mima
i pamiątka wyprodukowana w Chinach
opowieść epicka
Gram w filmie o tobie
ty wybierasz własną klasę w której
się (nie) mieścisz


liczba komentarzy: 2 | punkty: 2 | szczegóły


  10 - 30 - 100  





Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1