Mada44, 29 października 2021
Zajrzyj w swoją duszę,
Wniknij do jej głębi,
Tam znajdziesz odpowiedź,
Kim jesteś.
Nie bogactwo
Stanowi wartość,
Lecz to, co w duszy masz.
To jaki jesteś dla innych,
Ile dobra rozdasz.
Mogą to być tylko słowa.
Słowa wsparcia,
Słowa otuchy.
Mogą to być drobne gesty,
Że akceptujesz,
Że lubisz.
Tak niewiele trzeba,
By życie było lepsze.
Mada44, 29 października 2021
Zamiast narzekać,
Podążaj drogą z dala od wyboi.
Kiedy ją znajdziesz, zawróć
Poszukaj nowej.
Nowa spacerem ukoi.
Mada44, 29 października 2021
Wiem moja maleńka,
Że droga Twoja trudna.
Dążysz jak ja,
By być szczęśliwą.
Zawsze miej sił wiele,
Przez życie idź odważnie,
A poradzisz sobie ze wszystkim.
Arsis, 28 października 2021
Powiedz mi, dlaczego wieczna noc otula chłodem skostniałe ciała…
Dlaczego wciąż…
Milczysz…
… opuszczasz wzrok rozpływając się
w dziwnej substancji czasu…
Jeszcze przed chwilą trzymałem w ramionach blask księżyca…
… jeszcze -
przed
chwilą…
… odbity od stojącego lustra…
Firanka wybrzusza się,
niczym biały żagiel
oceanicznego statku
― nagłym szlochem sinego mroku…
Otchłań
nocy
― spowija ciszę…
… szelest cienistych liści
na ścianie,
westchnienia…
… przytłumione głosy, gdzieś spoza zamglonych kurtyn przeszłych epok…
Dobiegają..
… dobiegają…
Jewgienijo…
U ciebie ―
już
świta…
… dnieje…
Idziesz pustymi ulicami
szarego poranka
w podmuchach wilgotnej jesieni…
… wzdychasz…
(Włodzimierz Zastawniak, 2021-10-28)
***
https://www.youtube.com/watch?v=nbaiVKhd7EE
Marek Gajowniczek, 28 października 2021
Imperium kontratakuje
Na oślep i chaotycznie.
Demoludy demoluje,
Goraczkując pandemicznie.
Socjalizm wspiera bogactwo.
Kapitalizm biedę dusi.
Zaakceptować łajdactwo,
chcesz, czy nie chcesz -
w końcu musisz!
.
Wirtualna moc pieniądza
Z siłą grawitacji długu
Groźbą katastrofy grzmiąca
Zza Białowieży i Bugu,
Wszelką myśl paraliżuje
O skutecznym rad sposobie.
Imperium kontratakuje.
Śladu nie będzie po Tobie!
Żadnego... i węglowego!
.
Przeszłość jest kosmicznym śmieciem!
Drzwi Tysiąclecia Trzeciego
Uchylamy w Innym Świecie!
Janusz Józef Adamczyk, 27 października 2021
czy na pewno
z żebra Adama stworzył Ją?
to tak jakby z wody
wyjąć ogień
odebrać Jej duszę
bez której nie byłoby Niepokalanego Poczęcia
Zmartwychwstania i Omegi
Jej dusza jest ogniem
przy którym można się ogrzać
w którym można spłonąć
który można rozniecić
i jest pięknem
którego brakuje materii- glinie
czyżby więc ze swojego Ducha
stworzył Ją
pewnie tak
skoro miażdży głowę węża
a życie czyni niepowtarzalnym
Janusz Józef Adamczyk
Misiek, 27 października 2021
Byłem wolny
i beztroski jak konik polny
myślałem że wolność
na zawsze będzie trwać
dlatego naiwny za młodu
tak bardzo pragnąłem biec
bez picia i bez jedzenia
byle nie w miejscu stać
chciałem dobiec na koniec świata
w nieskończonych moich snach
a kiedy nadszedł
czas niewoli
poraniony i pokaleczony
prawie cudem ocalony
z uczuciem serca wielkiego głodu
znów stałem się wolny
ale już nie tak beztroski
nawet anioł
bez skrzydeł nie lata
pokonałem wszechobecny strach
dzisiaj
pozostały pytania bez odpowiedzi
pokryte siwym kurzem
co jeszcze mam rzec
nie wiem co mnie jeszcze czeka
nie jestem wróżem
nie pieką rany wygojone
tylko czasem jeszcze zaboli
mój los
zwyczajnego człowieka
sam53, 27 października 2021
czasami przychodzi taki moment
że gotowi jesteśmy chwycić kogoś za rękę
zaprowadzić w zaciszne miejsce
i opowiedzieć swoją historię
czy dziś starczy mi sił na ekshibicjonizm myśli i wspomnień
czy akurat ta chwila to pora na uzewnętrznienie się
a ty człowieku
tak ty
jesteś skłonny dłużej niż 10 minut słuchać tego za przeproszeniem pierdo...
a może trzeba jak dziecku
najpierw zrobić lewatywę z kilku bajek
nim właściwy temat zajmie nas bez reszty
by to co leży na wątrobie otłuszczonej czy już martwej
stało się zaraz historią
nawet dla tych po tak zwanej drugiej stronie
może się gość jeden z drugim zaśmieje
choć ani im a tym bardziej nam nie do śmiechu
No cóż teraz umierają tylko niezaszczepieni
chorują zdrowi
a przez granice przechodzą same duchy
inni - w domyśle my - biegają między cmentarzami z kwiatami
palą bliskim i dalszym zmarłym świeczki
niektórzy już ubierają choinki w metafory
owijają się szczelnie babim latem
i idą spać w pierwsze lepsze wiersze
czego i wam życzy
zakatarzony autor
posuń się Kaśka!
Mada44, 27 października 2021
Przyjdzie ten dzień, ta chwila,
Kiedy rozłąka nie będzie dzielić.
Tęsknota zniknie, połączy los.
Jedna myśl będzie tkwić w głowach.
Już zawsze razem.
Regulamin | Polityka prywatności
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.