Teresa Tomys, 12 czerwca 2024
wieczorami ze mną pustka
i wczorajsze piękne kwiaty
kos co gwiżdże tuż przy oknie
chłodna kawa
kilka rozmów
opowiadań
w których prawda
nie jest prawdą
ale
myśli moje już spokojne
choć w pamięci
niepotrzebnie
jeszcze dźwięczą
zakłamane czyjeś słowa
II.2024/T.Tomys/eliteraci
Teresa Tomys, 12 czerwca 2024
oparłabym głowę o twoje kolana
ale metalowy kant na spodniach
zmroził mnie już na samym początku
gałęzie młodego klonu
rzucają
piękny cień na całą sylwetkę
do której trudno się przytulić
stary park
to dobre miejsce na pomnik
jesteś moją ulubioną postacią
innym mówię
to ten
co zawsze na mnie czeka
IV.2024/T.Tomys/eliteraci.pl
sam53, 12 czerwca 2024
za chwilę wieczór noc się zacznie
gwiazdy nam spadną za firankę
księżyc spełniony śpi już smacznie
a kochasz - kocham
sen chce zapleść
cykady milkną cichną skrzypce
twój cień na skrzydłach sowy sfrunął
noc pachnie miętą tak jak w lipcu
darujmy usta pocałunkom
tęsknoty jeszcze nam nie przeszły
i twego szeptu ciągle mało
zostań w ramionach - chcę cię - wierz mi
pocałuj pierwsza
kochaj śmiało
sam53, 11 czerwca 2024
znów napiszę list z twoją twarzą
z uśmiechem na ustach
z błyskiem w oczach
z historią zapisaną na spragnionych pocałunku wargach
w refleksach utkwionych w kroplach potu na skroni
napiszę list na pogodę z cieniem kwitnącej akacji nad głową
z wiatrem we włosach
któremu nie przeszkadza strach na wróble w ogrodzie
z dziećmi bawiacymi sie w chowanego między słonecznikami
napiszę krótko - kocham
Trepifajksel, 11 czerwca 2024
Mówią, że Władek wytruł wszystkie koty,
bo dusiły mu gołębie. Więc ktoś,
w odwecie za swojego kota, strzela
do gołębi. Z wiatrówki, wiatr
nosi kule zamiast Pana Boga, złość
rozejdzie się po kościach, kości
spróchnieją, jak wszystkie nasze
niespełnienia, do których wódka
szczerzy kły. Wszystko
na straty
do utraty
tchu.
-----------------------------------------------------
Pocztówki z Wygnajewa
Trepifajksel, 9 czerwca 2024
Tu się nic nie zmieni, bo choć na głowach
modne kapelusze, to w głowach
pańszczyźniany strach, w każdym
obcym widzą ekonoma. I bogobojny
grzech dobro-
-dziejów nieopisanych w żadnych kronikach,
rocznikach i sprawozdaniach. Zgrywają
jaśniepanów gotowi rżnąć
jak Kuba Szela.
--------------------------------------------------------
Pocztówki z Wygnajewa
violetta, 9 czerwca 2024
Wącham jaśmin w sukience bez ramiączek
i to zabawne, bo chcę na dębowe drzewo,
a ty ściągasz do ściółki naszego królestwa
delikatnym mrowieniem ciebie na wietrze.
Trepifajksel, 8 czerwca 2024
Pan doktor ma czarną bródkę i biały fartuch.
Znęca się nade mną dla mojego dobra. Wszyscy
lubią pana doktora, mimo bólu
uśmiechamy się, a on nas mnoży
przez dwa. Chyba, że ktoś na CITO
bocznym wejściem sposobi się
do wyjścia.
----------------------------------------------------------------
Pocztówki z Wygnajewa
Yaro, 8 czerwca 2024
niebezpieczne nieszczelne granice
atak hybrydowy na żołnierza
nie mógł się bronić jedynie zdalnie
asfalt się cieszy wyznawca Voodoo
ważne mieć plan na długi czas
nim pogrzebią nas
w nas siła wiara moc
rządzący tchórze zdrajcy opluwają mój kraj
plamią honor żołnierza
banda sprzedawców tajnych agent
hańbią mój kraj śmiej się świecie śmiej
niech świeci się dzień z krwią na koszuli mej
sam53, 8 czerwca 2024
orkiestra tango nam zagrała
dźwięki przebiegły po parkiecie
rytm przejął dreszczem oba ciała
zapach południa obok przeszedł
spięci biodrami nim muzyka
spłynęła na nas pierwszą falą
czerwień w przestrzeni się rozprysła
tango jednością w sercach grało
bo jak nie poddać się muzyce
wchodząc bezwolnie w rytmu balet
gwiazdy świeciły jak księżyce
w podniebnym tańcu a my dalej
splątani sobą w przytuleniu
miłosnym krokiem "doble frente"
w transie wracaliśmy do brzegu
zatańczmy jeszcze raz na szczęście
Regulamin | Polityka prywatności
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.