Proza

Marek Jastrząb


dodane wcześniej pozostała proza dodane później

23 lipca 2025

Klamot

Człowiek robi karierę i odnosi sukces. Jest rozpoznawalny, ludzie kłaniają mu się, cytują jego przemyślenia, a prowadzone przez niego wykłady, cieszą się niesłabnącą popularnością. Z racji uprawianego zawodu, podróżuje po niezaściankowych państwach. Jest zapraszany na rozmaitej rangi festiwale. Początkowo zdobywa na nich nagrody. Z biegiem lat jego sława rośnie, ale jako że nic nie jest wieczne, głoszone przez niego poglądy zaczynają drażnić co młodszych. Niepokoić, ponieważ okazały się sprzeczne z obowiązującą modą: zanadto trudne i nie do natychmiastowego łyknięcia. W efekcie coraz rzadziej proszą go, by zasiadał w jury, a dzieła, które nadal tworzył, są albo nienagradzane, albo niedopuszczane do udziału w festiwalowych konkursach. Poza tym dobijają go ich krzywdzące recenzje wypełnione bezinteresownym jadem.

Więc wyjeżdża z kraju i na stałe osiada poza nim. Cudzoziemcy cieszą się, że zyskali tak cenny nabytek, lecz cieszą się niedługo, bowiem wkrótce orientują się, że jego wypowiedzi nie są aż tak zrozumiałe i kultowe, jak oczekiwali. Z tego powodu czuje się staro. Kiedy ogląda się w lustrze, dostrzega wory pod oczami. Kiedy idzie, zajmuje mu to więcej czasu. Poza tym zauważył, że zgubił sprężystą sylwetkę, plecy mu się zaokrągliły, o donośny głos zamienia się w szept. Widzi też, że choć jeszcze udziela porad, jak przetrwać w dzisiejszym świecie, to wypowiadane przez niego słowa nie spotykają się ze spodziewaną aprobatą audytorium; brane za niepoważne proroctwa i dziadkowe opowieści o żelaznym wilku, ściągają nielicznych słuchaczy.

W pierwszych dniach na obczyźnie spore aule wypełnione były po brzegi. Nie brakowało ciekawych dowiedzenia się od sławy artystycznych ploteczek i intymnych szczególików z życia gwiazd. Lecz kiedy publika nie otrzymywała spodziewanych wieści, gwiżdżąc i tupiąc opuszczała salę. A w dniach następnych, ubywała z jeszcze większą determinacją. Stwierdził zatem, że niezależnie gdzie jest, w kraju, czy na tułaczce, pędzi żywot klamota.






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1