20 grudnia 2020
Tajemniczy świat introwertyka
… cienie obłoków na trawie... ― metamorfoza kształtów…
Tam ― spełnia się coś dziwnego…
… wśród tej zieleni ―
przeszytej
― strzałami nasion...
Z szelestu liści ―
wyławiam
― niewyraźne szepty…
...
Widzę ― zagubione widma
― uśmiechniętych ― za życia ― ludzi…
... przemykające ―
pomiędzy
słojami
― czasu…
... i słyszę ―
jak
― nawołują siebie…
... swoje ― umarłe byty…
...
Nie poznaję
ich twarzy…
Zatarły się
― przez lata…
...
... zastygam wśród ―
parujących
po ulewie
― kwiatów...
Nasłuchuję i milczę...
... chłonę duszne aromaty...
...
… wszystko drży ―
i migocze
― w skapujących ― zewsząd ― kroplach...
Mieni się
― jak lustro...
(Włodzimierz Zastawniak, 2013-06-20)
***
https://www.youtube.com/watch?v=MKV75eojRz4