Poezja

absynt


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

15 stycznia 2025

Zatamować przeciekający czas

Drogę utorowałem kamieniami. Kopniakiem otworzyłem drzwi.
Krzyk i szarość tłumu. Szorstkość materii. Zimne myśli
wczepione w skałę. Obudziła się wiosna. Wszechobecna wiara
w sukces. Oczekiwanie na pęknięcie, odłamek, który odpadnie
i na chwilę zabije czas.

Droga na skróty. Przypadkowa miłość. Na wytartych ustach
smak tanizny usprawiedliwiał kaca. Nie stać nas było na seks.
Szarpaliśmy ciszę. Rozdygotane żądze. Lato nie przyszło.
Tylko zimna jesień. Urodziłaś. Wysypałem marzenia.

Ogień nie parzył już dłoni, nie osmalał powiek. Wpatrywałem się
w popiół, chcąc odczytać przyszłość. Płacz dziecka nie pozwalał
zapomnieć, gdzie jestem. I kim tak naprawdę się stałem.






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1