Poezja

absynt


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

12 lutego 2025

Cukiereczek

Nasze Sny, nie­wy­ję­te z bajki. Każdy ma swoje,
nie­od­kry­te. Li­czy­my chwi­le, tar­gu­je­my o resz­tę.
Twój hotel, mój hotel. Po ba­se­nie i sau­nie
pra­gnę się wtu­lić i za­po­mnieć.

Nie lubię słowa ko­cham, nie­na­wi­dzę tkli­wo­ści,
może dla­te­go po­zna­łem dia­bli­cę, choć się nie pro­si­łem.
Wy­cią­gnię­ta dłoń i ja wy­rwa­ny z fo­te­la na par­kiet,
or­kie­stra tusz, cisza i wrzask.

To coś w jej oczach, dra­pież­nym ge­ście. – Re­kla­ma?
Roz­ka­pry­szo­ne usta i głód w oczach. – Bra­łaś coś?
Śmiech. – Masz dzi­siaj dziw­ne po­wo­dze­nie u ko­biet.
– U cie­bie też?

Sala pęka w szwach, cie­kaw­skie spoj­rze­nia,
spo­co­ny sen. W tłu­mie ona.






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1