17 września 2025
zagadka
bycie strukturą cienia, opóźnionego czasu,
jego gęstości, ciężaru. jestem nikim, a jednak
mnie zauważasz pozwalając zaprosić się
do tańca,
wsłuchana w niebyt mężatka, panna, dzieci dorosłe 
czy małe, nic takiego, błahostka, jednak porusza ziemię, 
przetrąca kręgosłup, spowalnia.
zbyt wiele listów, nie żebym błagał, prosił o jeszcze, 
ale by zaznać spokoju, zrozumieć wnętrze, 
kto się odważy, 
domorosły chirurg
wyrwie serce i lancetem potraktuje uśmiech. 
liczę, przekładam kamienie.
epoka lodowcowa się cofa i znowu ktoś ma plany.
 Poezja
Poezja Proza
Proza Fotografia
Fotografia Grafika
Grafika Wideo wiersz
Wideo wiersz Pocztówka
Pocztówka Dziennik
Dziennik Książki
Książki Handmade
Handmade