27 marca 2011
Wiosenny spacer
Pochyla się w stronę kwietnia ziemia,
która grzeje mnie dzisiaj w stopy,
aby sparzone prędzej zaczęły iść.
Słońce zbudzone zielenią drzew
lekko wachluje się w moją stronę.
Łąka cicho popija ubiegłą noc i pijana
przewraca się na nasze nogi.
Oprócz uniesionego nieba nad siebie
z otuloną wiatrem twarzą patrzysz daleko,
co jest oznaką wiernie zbliżającego się lata.