18 stycznia 2015
Dziwny sen
może jeśli nawet
bo morze to tylko
wydmy i spacery
i to bez słów
rozwiane wiatrem
wtedy czerwonym
komu farby w sercu
podziwiałem ptaki
bo bez wizy
łapówek czy znajomości
wciąż tą samą pieśń
bez krzyku i cenzury
może miały szare pióra
lecz w oczach kolory
z których w snach
budowałem światy
i nawet boga
na kościoły czasu
i pieniędzy tak mało
a ja boso modliłem
się do kamienia
i tego obok drzewa
i zwykłego chabra
bo może nad morzem
tylko jeśli