9 grudnia 2013
Ecce
W geście rozpaczy zapuszczamy rzednące włosy.
Wykwintnie tatuujemy przedramiona, później
opowiadając bajki z erotycznym podtekstem.
Albo finansowym.
Przykładowo: Ostatni zdobywca Bretanii nie lubił
fasolki. Przez dokuczliwe wiatry
nie wchodził na okoliczne
wzgórza. Nagie jak je pan Bóg stworzył.
Zabawa w dorosłych kończy się nieprzespanymi nocami.
I zasupływaniem zaskórniaków. W nierozwiązywalne
dylematy. Okresowo pustym garnkiem i tęsknotą,
bez nazwy.
Za oknem przetacza się życie, a nam się nie chce
wstać z fotela. I zaciągnąć zasłon.