1 kwietnia 2015
Inne czynności
Ciśnienia rodzą się wewnątrz skorupy,
dalej zwanej łonem pramatki,
Ewą, Adamem, Wężem.
Ten ostatni pozostaje bezimienny
milcząc swoje tajemnice.
Od początku do końca.
Zapętleni zbieramy kwaśne owoce
z na wpół martwych jabłoni.
Popijając cienkusza zapominamy
o ślepych zaułkach i drogach pod góry.
Zresztą pewnie jesteśmy obłąkani, przynajmniej
dopóki ciśnienie nie rozsadzi dualizmu
światła i cienia.
O sekundę za późno na poznanie.