8 grudnia 2015
Międzyczasy
Świat zapięty na ostatni guzik,
jednak nieszczelny.
Szpary w sam raz na kilka
cudzych wspomnień.
Albo sny, z gatunku mocno fabularnych,
nigdy nie wyśnione do końca, z wiele
mówiącym brakiem puenty.
Ponad to wszystkie powtarzalności
i sekwencje zbierane w zakamarkach,
tych gdzie odchodzą zagubione przedmioty.
Świat zapięty na ostatni guzik,
tylko pod spodem brak bielizny.
Naga prawda,
– mówiąc do bólu trywialnie.