12 czerwca 2016
Śmierć w ogrodzie
Mężczyznom tak rzadko daję się kwiaty.
Szkoda.
Kwitnienie to zaczątek,
więc oddychaj. Do dna.
Jutro jest zapisane, znakami
ziemi, bo w niebie tylko gwiazdy
i coraz rzadsze powietrze.
Ale nawet tam może zabraknąć
miejsca na frazy. Niefrasobliwie
wrzucone w wiatr.
Zresztą nikt nie zbierze samotnie
zasianych słów. Nie ma lepszych
czy gorszych – wszystkie eksplodują
wiosną.
Ostatnim wierszem.
Pozwól, że na pocieszenie ucałuję twoje usta.
Zimno.