14 kwietnia 2013
Złość twórczosc wspólna
Po latach współistnienia dokonują się zmiany
już nie znajdziesz wsparcia czy ukojenia
tam gdzie miała być bliskość – nie chce się żyć
nawet serce odmawia bicia / a codzienność oplata w kokon pajęczyną
i nie chce puścić ofiary
w kochanych oczach brak szacunku
potępienie - na kolana
innych kobiet wzrok niezaspokojony
gładzi skórę – niewinność myśli
boję się wzroku syna który widzi więcej
innych omijam// w ciszy ubieram koszulę
słucham dźwięków złości
zmęczonym wspomnieniem widzę przeszłość
piękno uczuć, uniesienie, codzienność rajem
wierzyłem , teraz wiem jak że bez skrzydeł
nie da się wznieść w górę, boli podwójnie