29 września 2010
Wspomnienia balu
 
Z napotkanych skrawków szarych dni
los swój nie zgrabnie składam,
tu udany wieczornej chwili zmierzch,
tam smutek pogodnego lata.
 
Rozpierzchłe kartki kalendarza 
zszywam w długi warkocz wspomnień,
tu napotkany dziś nieznany jeszcze
ktoś,
jutro w złych wspomnień stosie
spłonie. 
 
Czy jutro ty, to będziesz dalej ty?
Czy ja tym samym nadal pozostanę?
 
Gdy zakończy się nasz taniec.
Poezja
Proza
Fotografia
Grafika
Wideo wiersz
Pocztówka
Dziennik
Książki
Handmade