5 października 2010
Myśli zebrane w lesie
Leśne rozstępy przemierzam
na mchu swoje kroki układam,
za szybą marzeń czyjaś twarz.
W wysokich konarach drzew, wiatr
jesienną nutą mruczy,
za pieńkiem przysiadł grzyb,
borowik trochę smutny.
Czy kiedyś spotkasz się ze mną ty?
o tym już stary las milczy.
Złamana gałąź w pół
zdrewniały jęk wydaje,
igliwia bezładny tłum,
na mym ubraniu znaki pozostawia.
Jak ślady czyichś słów,
co w głuszy duszy zostają!