Poezja

Edmund Muscar Czynszak


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

10 grudnia 2010

Popołudnie w odcieniu szarości

  
Za oknem słońce wdepnęło w chmury 
spod cienkiej warstwy zimowej kołdry 
wyłaniają się resztki naszej niefrasobliwości 
przy latarni pies daremnie oczekuje swego pana  
 
dzieci tworzą zimową rzeźbę na kształt bałwana 
bezdomni wędrowcy plądrują śmietnik 
poszukując resztek wczorajszego dobrobytu
 
napotkana do połowy opróżniona butelka  
przynosi skierki pogodnego uśmiechu
               
 
 
ich twarze emanują darowanym szczęściem     
smutek niezmiennie okupuje moje szare komórki 
poczekam jutro, kiedy kolejne chwile 
strzepną szare odcienie dzisiejszego dnia.   






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1