11 lutego 2011
Na giełdzie uczuć
ile będę wart, gdy zdrowie mnie porzuci
stargana czasem twarz
pomarszczone chwile co nigdy nie powrócą
wychudły konta nadwątlony trzos
z debetem na wieczną młodość
zszargany szarością pożółkły liść
wspomnienia, co dawno się nie liczą
ile będę wart
pozbawiony patentu na szczęście,co przemija
czy wystarczy
zwyczajna zwykła miłość
i serce co nadal biją