4 lipca 2011
Kalinowy zaułek
W kalinowym lesie
inną barwę ma kwiecień inną wrzesień
w cieniu dębów pegaz się błąka
dzień w konarach się zagubił
czasem dzięcioł z bielikiem pogada
słowo myśl wyprzedza
słońce poczerwieniało z zazdrości
onieśmielony zając w zaroślach oczy mruży
wiatr szeptem wiersze nasze potarza
pijemy ciepłą kawę ze szczyptą duchowej strawy
trawę pięknie zdobią polne kwiaty
to nic, że o kolejny dzień jesteśmy starsi.
Kiedy o tę chwilę znów jesteśmy bogatsi.
Poezja
Proza
Fotografia
Grafika
Wideo wiersz
Pocztówka
Dziennik
Książki
Handmade