22 maja 2010
jakby to było wczoraj
jakby to było wczoraj
w spoconych dłoniach paprotka na krótkotrwały
ciąg dalszy iluzji
nie mogłem sobie
odmówić więc dynamicznie zbulwersował sąsiadów
rozmachem afektu
gdy ofiara miłości
niedorzecznie wleczonej na siłę poszybowała
parabolą pięciu pięter
beton jest trwalszy
niż "będę cię kochała zawsze i wszędzie mój ty"
beton zabił paprotkę
trzynaście lat pogrzebu
ile potrzeba żelbetu by zabazgrać zmrużenie oczu
zagłuszyć pieprzone
wczoraj