28 września 2010
Poranek z radiem
/płomienne zorze/ budzą mnie ze snu
rytm tej piosenki biodra wprawia w ruch
zaparzam kawę nie myśląc już o śnie
gorliwie szukam w sieci piosenki tej
dzień upłynie w szczęściu mi
chyba cała odpłynę w rytmie tym
by już nie myśleć co jak i gdzie
przy nodze ogonem merda pies
w sypialni ktoś w głowę puka się
a, a, a, a, a, a