Proza

Krzysztof Konrad Kurc


Krzysztof Konrad Kurc

Krzysztof Konrad Kurc, 14 marca 2018

Wieczornik-dwumyślenie o niczym

Dzień to tylko oczekiwanie na następny wieczór. Wciąż mam w pamięci chłodne przebudzenie.  Jeszcze w przyjemnym półmroku, pośpieszne stukanie obcasów na klatce schodowej, to ono wyłowiło mnie z ciepłego jeziora. A na powierzchni czekało otwarte okno. Nie pamiętam kiedy je otworzyłem (... więcej)


liczba komentarzy: 9 | punkty: 5 | szczegóły

Krzysztof Konrad Kurc

Krzysztof Konrad Kurc, 17 lutego 2018

Wieczornik – drugie rozdanie

Dwugarbny tylko nocą  przysiada na parapecie, dokładnie – przysiada na kancie swojskości. Kwarcowa ściana przed nim ma znaczenie czysto teoretyczne, kruche jak senność. W tym czasie zaprzestaje monotonnej zabawy „w przód, w tył” przypominającej objawy choroby sierocej. Możliwe, że to (... więcej)


liczba komentarzy: 4 | punkty: 5 | szczegóły

Krzysztof Konrad Kurc

Krzysztof Konrad Kurc, 24 grudnia 2011

Wieczornik – Nic pewnego.

Ta noc podobno jest magiczna, ja tego nie widzę, przeważnie przebywam ją chyłkiem,
jak wszystkie inne. Nie oczekuję cudów, zwłaszcza psiej gadaniny.
Jeszcze zacznie mi opowiadać, jak to czeka na spacer z pełnym pęcherzem,
a ja nie mam dla niego czasu, bo muszę zapalić papierosa.
(... więcej)


liczba komentarzy: 8 | punkty: 12 | szczegóły

Krzysztof Konrad Kurc

Krzysztof Konrad Kurc, 10 kwietnia 2011

Wieczornik – z drugiej strony

Drzwi mam wpisane w życiorys, może jednak bardziej klamki.
Całowanie klamek i kanapki na drogę.
Teraz muszę cicho podejść do drzwi sąsiada i poskrobać ich gładką powierzchnię. Wiem, że on słyszy. I on wie, że ja to wiem. Natomiast nigdy nie wiem, od czego zależy to czy otworzy.
(... więcej)


liczba komentarzy: 10 | punkty: 13 | szczegóły

Krzysztof Konrad Kurc

Krzysztof Konrad Kurc, 5 kwietnia 2011

Wieczornik - Sztuka asertywności

Wszędzie za mną łazi stwór dwugarbny wielogłowy. Każda jego gęba gadać chce, bo pełna andronów do wyplecenia, wszystkie gęby otwierają się i próbują ugryźć kanapkę, którą trzymam w ręce. Nie pozwolę.

Sąsiad skrobie drzwi, drzwi moje, delikatnie skrobie. Znów zabrakło na flaszkę. (... więcej)


liczba komentarzy: 8 | punkty: 11 | szczegóły


10 - 30 - 100






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1