Poezja

Mirka Szychowiak


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

29 maja 2010

Remis

Czyj jest ten pokój, komu go skłamano?
Od wybuchów ślepną ulice, zapadają domy;
razem z nimi – układam się w stosy
przy krawężnikach. Pokonani, udajemy
martwych, niepokój dopiero wzbiera.

Tylu nas było, najprawdziwszych, gdzie
jesteśmy? Nie potrafię sama się bać,
a nie wiem, czego się boję. Wojny nie widać,
ale ją czuję. Skuliło się we mnie życie
i czeka na wsparcie. Kiedyś było obiecująco
– dziś dożywocie z hukiem zamyka bramę.

Nie ma czego i czym rozpierdolić. No, nie ma.






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1