4 stycznia 2012
in flagranti
Cóż piękniejszego nad niebo
które ogarnia wszystko co piękne
niebo na wyciągnięcie ręki
i gwiazd parę
głos załamał się w gardle
powoli rozsunął wargi jej ust
pożądanie rosło jak przypływ morza
rozsunął suwak i uda już same
zanurzenie się w głębię oceanu i wynurzenie
na powierzchnię zawył huragan
paliło słońce
minęły chwile godziny lata zycie
poruszyła się ziemia