Poezja

RENATA


RENATA

RENATA, 11 sierpnia 2012

***/53

zajęta nakładaniem tapety
godzin wiele jakaż to męka
nie całuj w usta miły
ani w policzek
miłość okażesz dając
podarek
uśmiech odda z głupim
wyrazem oczu
jak czas zamknięty na wszystko


liczba komentarzy: 3 | punkty: 13 | szczegóły

RENATA

RENATA, 10 sierpnia 2012

***/52

bezrefleksyjna miłość
widziana przez szparkę w drzwiach
pruderia
nakładania na talerz
wszystkiego po trochu


liczba komentarzy: 4 | punkty: 12 | szczegóły

RENATA

RENATA, 8 sierpnia 2012

szelest oślepienia

wiosna była cudowna
lato się skończyło
chcesz się żenić ze mną
a nie wiesz kiedy kłamię/

żółta się stała ziemia
a ty nudny taki
ciepłe kluchy
a nad bezruchem wiatru
pocałunków ciężar

przejrzałem się w twoich oczach
a na ramieniu anioł siadł
jeśli pozwolisz jej odejść
umrze twoje serce
a to najgorszy rodzaj śmierci

echo niesie sen
rozśmieszaj
rozśmieszaj mnie

wyciągam dłonie
licząc wczoraj dziś jutro
zwielokrotnione

chodź do pokoju
bedę cię rozśmieszał

wiruje świat
w bezkresnej bieli
oszalałem w tobie rozkołysaniem ze śmiechu


liczba komentarzy: 2 | punkty: 13 | szczegóły

RENATA

RENATA, 5 sierpnia 2012

zapisane w gwiazdach

Piękno jest w gruncie rzeczy
tępe w swej głupocie

Królowa mówiła otwarcie wokół
że jest piękniejsza od nereid
tak się tym chełpiła że aż boginki
poleciały na skargę do Posejdona
a ten zalał całą Etiopię i wysłał smoka
na spustoszenie i postrach
 na nic zdał się płacz króla i błagania
wyrocznia zarządała ofiary

Przez Ciebie głupia Kasjopejo
córka przykuta do skały czeka
na pożarcie

i juz już morze zabulgotało
i tuż tuż smok z sykiem piekielnym
Andromeda miała szczęście
niebiem przelatywał właśnie
Perseusz z bohaterskiej wyprawy
po głowę Meduzy na swym najnowszej
generacji rumaku Pegazie
zabił smoka dostał rękę królewny
i wdzięczność teściów

Perseusz biednej matki  pożałował
zamkniętej w ciemnej piwnicy
o chlebie i wodzie przeklęta wyspa Serifos
niech będzie skamieniała

igrzyska w Argos a Perseusz tak lubił
gimnastykę jak zamachnął się jak rzucił dyskiem
i niechcacy tak trafił w dziadka Akrizjosa
spełniła się przepowiednia a przeciez dziadka zabić nie chciał

bogini Atena umieściła głwę Meduzy na tarczy
a bogowie wszystkich bohaterów  na
nieboskłonie


liczba komentarzy: 0 | punkty: 10 | szczegóły

RENATA

RENATA, 5 sierpnia 2012

bliżej niedopowiedziane

wieszając się
u pańskiej klamki
sukmaną wytarł ścieżki
ustami całował nogi
pieniacza który  rządził
warto było
resztki ze stołu
gdy oczy i uszy głuche
smakują przyzwoicie


liczba komentarzy: 9 | punkty: 14 | szczegóły

RENATA

RENATA, 5 sierpnia 2012

średniowiecze

Chciałabym w średniowieczu żyć
wtedy nie trzeba było sie myć
brudna szyja,brudne nogi
tłuste włosy to nie problem

Częste mycie zmywa skórę
lepiej psiknąć sie perfumem
raz na miesiąc jest wskazane
umyć włosy ,wskoczyć w wannę

A pospulstwo,ludu masa
co zaludniali wioski ,miasta
o stan zębów swych nie dbali
jedni drugich uśmiechami odstraszali

Zamożniejsi jaśnie państwo
brak higieny zakrywali
perukami,perfumami,żabotami
i wykwintnymi strojami

Tylko Bóg ,honor i Ojczyzna
patriotami byli trzeba przyznać
służba ,wojny i romanse
na ucztach przy stołach prawić konwenanse

A że tłusty niedomyty
mlaska ,siorbie taki zwyczaj
nikt sie nie dziwii nie kiwa głową
bo wszyscy śmierdzą jednakowo

Te cholery, dżumy i zarazki
zrzucili na brak Bożej łaski
Biskup odpusty zbiera do Matki bożej
a nocą kurtyzana grzeje mu łoże

Na intrygi gdzieś na dworach
zawsze dobra każda pora
to z powodu braku telewizora
bez rozrywki miesza im sie w głowach

Trucizny,zdrady i kłamstwa
to walka o władzę nad państwem
Króla stać na wiele kochanek
bo lud pracuje na ich utrzymanie

I czy kto wierzy czy nie wierzy
damy miały swoich rycerzy
śpiewał rycerz serenady
dla swej ukochanej Pani

Jak każdą damę to i mnie też
zdobywałby i kochał jakiś rycerz
miałby giermka i miałby konia
i dla mnie góry by pokonal

Gdzie te czasy romantyczne
teraz pełno egoistów
kultularni i zadbani
często okazują sie chamami.


liczba komentarzy: 23 | punkty: 8 | szczegóły

RENATA

RENATA, 4 sierpnia 2012

upadłe wizje starych butów

niczym bimber pędził biedę
aż dostał świra
żona migreny

w oderwanych psychozach
światłocieni
łykał powietrze i obrzęk płucny
wykładał kochance

nasmażył zdań wątłych ideii
goniony przez wierzycieli

i sen go zmorzył
w swej nagości
dobry na zdrowie
i stare kości

tam gdzie nie dociera
światło
wiatr sieje marzenia

czyż nie lepiej zaprzyjaźnić się z Bachusem
w samym środku słodyczy napocząć jabłko


liczba komentarzy: 4 | punkty: 9 | szczegóły

RENATA

RENATA, 1 sierpnia 2012

miała byc miłość na zawsze został minony romans oklapły

a zazdrość nie wie co sen
i po cichu zabija[J.Kaczmarski]


zrzuciła habit
ryzykownie tak lubując
się w słowach kocham

kostki lodu dodawane
 z premedytacją
igły i szpilki tkwią jak
naszyjnik
duszą okna
i braki zaufania
 z kreacją narcyza
pnie się na szczyty
nienawiści po szklanie
na zdrowie
jak możesz mówić a nie
czynić
oddaj mi ten rok
medialnie


liczba komentarzy: 19 | punkty: 15 | szczegóły

RENATA

RENATA, 31 lipca 2012

córa siedmiu grzechów

dwie nagie postacie powiązane
grą dłoni na krawędzi wanny
kształty ufornowane grą wyobraźni
i czerwień ust po obfite kotary na skraju
złoty kolczyk w uchu w kształcie łzy
i głowa wysoko uniesiona
nad kredowobiałym ciałem Gabrielle

w lewej dłoni pomiedzy kciukiem
a palcem wskazujacym tkwi pierścionek
z szafirem wydaje się jakby trzymała go
w paznokciach jakby był trucizną
światło jej oczu zgasło jest sztucznie

twarz siostry triumfuje odcieniem
zywego różu sięgajac kciukiem i palcem
wskazujacym lewej dłoni do sutka Gabrielle
chce coś zdradzić cichaczem odebrać

w głębi blasku gasnącego kominka
Parka przędzie i przecina nić zycia
przed lustremw którym mieszka śmierć
w obrazie drugi obraz mężczyzny bez twarzy
z ledwie przysłonietymi lędźwiami

*****************************
Gabrielle d'Estre'es miała już kochanka
księcia Rogera de Saint-Larry najbardziej
uwielbialnego amanta tamtych czasów
gdy król spojrzał na nią i pomyslał o mój Boże

królik paple z weżem o pogodzie a król
mysli ile go będzie kosztować owa miłostka
ojciec rogacz i reszta golce beczka bez dna

na spontanie z namiętności płonie
ze wzrokiem slizgajacym się po łabędziej szyi
po miekko zarysowanych ustach

siedemnastolatka z rodziny o zszarganej opini
i krół bez królestwa z wojnami na karku
niedomytą szyją i zepsutymi zębami

księżniczka miała już zostać królową
i czy nieświezy obiad w hotelu zameta
czy ciąża plan spalił na panewce
kto mógł kradł gdy księżniczka umierała

gestoza naszkicowała w konwulsjach śmierć
krół płakał ale bedzie miał jeszcze wiele kochanek
nastepną bedzie Henrietta jej siostra
król wszystkim metresom obiecywał ślub
ale królowa musiała dać purpurowe linie
i lud wcale nie miał nic przeciwko gdy była brzydka


liczba komentarzy: 4 | punkty: 9 | szczegóły

RENATA

RENATA, 28 lipca 2012

wyrwany z lotu w nicość

wydrę czasowi ocean myśli
i krzyk wszystkich obrazów Muncha
rozbijam  uderzeniem głowy
barwy krwi śmierci i samotności
zamienię pocałunkiem w teczę
bo jestem dla ciebie

na drugim planie
motyw słoneczników
wygląda kojąco
tłustą nocą
błyszcząc młodością
rozchylone usta
a uda wisza w powietrzu

jak róża mnożę się snem
podlej


liczba komentarzy: 8 | punkty: 9 | szczegóły


  10 - 30 - 100  






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1