26 maja 2012
chwila do cywila
odmierzam dni
centymetr po centymetrze
ładnie mi w mundurze
choć wolę swetry
spijam kompot po obiedzie
sierżant wrzeszczy
kto ze stołówki nie wyjdzie
ten do domu nie pojedzie
latają mi jego słowa
cywil blisko kilka dni
zatrzymam się
spędziłem tu miłe chwile
Poezja
Proza
Fotografia
Grafika
Wideo wiersz
Pocztówka
Dziennik
Książki
Handmade