4 czerwca 2013
w świat powiodłaś
wyciągnąłeś mnie w podróż
jak sznurowadła z butów
bym szedł za tobą po krawędzi kosmosu
wąchałbym kwiaty przydrożne
jak wianek bym plótł skleiłbym
kilka słów
powiem ci że nie jest źle
idziemy przed siebie całkiem boso
słyszę głos wolności jak deszcz za szkłem
Poezja
Proza
Fotografia
Grafika
Wideo wiersz
Pocztówka
Dziennik
Książki
Handmade