11 lipca 2013
pośladki na piasku
morza szum fala za falą
o brzeg rozbijają myśli o niej
o jej o jej
leżą na plaży jak wyrzeźbione w skale
dwa jędrne pośladki
skądś je znam
dotykam końcem języka
dreszcz przenika a to są pośladki sąsiadki
duch rośnie jak przyjemnie
oprę się o sosnę
z piasku zamek rzeźbię
na szczycie jak pawian
nasyciłem się przełknąłem ślinę
co za sen jeszcze chcę