8 października 2013
święty
napełniony miłością
jak gliniany dzban wodą
może winem z Kany Galilejskiej
krew na stopach obtartych zbolałych
zamienia w życiu
kilka zdań
nie ma pytań
w cieniu lipy
odpoczywa jak Jan
zjada kromkę chleba
z masłem i świeżym miodem
idzie dalej w świat podły
przez ludzi stworzony
laską podpiera kulawy los
lekko zgarbiony
napełniony miłością
jak lilia spija wodę ze stawu
obmywa stopy
duszę ma jasną
jak promień światła rozszczepiony
Poezja
Proza
Fotografia
Grafika
Wideo wiersz
Pocztówka
Dziennik
Książki
Handmade