Poezja

Yaro


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

6 kwietnia 2014

antypatrzy

w poprzek ulic kałuże krzyczą
pełne krwi niewinnych
topionych w wannie
zakopanych żywcem

antypatrzy nadaje numer każdy go ma
pesel to numer jak w obozie
odrutowani skazani na prace
od świtu po zamknięcie powiek

pedały lezby pedofile na szyi mają warkocz ze sznurowadeł
na głowach worki wycięte otwory na usta
nagie szafoty błyszczą w oczach ostrza
tłumy czekają na polach armagedonu
za wcześnie na apokalipsę






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1