Poezja

Yaro


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

4 października 2014

przed drzwiami jak sen

stałem w progu nie mogłem się doczekać
słów piosenki o siódmej nad ranem
na dachu szron szepcze cicho

zamknąłem świat w cztery ściany
skulony na kanapie czuwam
myślami przy tobie
 dotykam niewidzialne spojrzenia

nie pozwól chwili zasnąć
ogień w sercu jak w kominku drwa
skaczą kto wyżej

może to rozstanie może nie kochanie
ze łzami usypiam w ubraniu jak bóbr w żeremi
cicho szepczę do snu
taka moja rozmowa

gdy zbudzę marzenia na dłoni wspomnienia
a ciebie wciąż nie ma
zobaczysz dzień taki sam jak wczoraj
w ustach słowa ciążą jak kamienie

przed drzwiami jak sen wiatr lekko stuka
płyną smutki głębokim strumieniem
nigdy się nie zmienię
jak głaz cichym kamieniem na boku
leżał będę odłogiem






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1