8 listopada 2014
w Australii
życzę sobie by życie toczyło się jak w słonecznej Australii
Aborygen jeszcze ciepły zbrązowiały
bratam się z kangurami
emu ucieka przed świata cztery strony
tutaj spokój mam choć problemy te sama
a jednak idę z radością tutaj nie ma zimy
nie ulepisz ze mnie bałwana
wyślę kartkę telefon pogada
zamykam rozdział płaski kontynent
plaże jakieś inne ludzie uśmiechają się do siebie
wolność szeroko rozkłada ramiona
przyjedź mnie odwiedzić