17 lutego 2015
do żołnierzy
niewystrzelony pocisk
chowam za wzgórzem
oddychające ciężko piersi
unoszą zmartwychwstały świt
gdy w niewoli nie da się przeżyć
gdy wiara w Boga zamieni się w nienawiść
przestanę w człowieka wierzyć
ostatkiem sił zdobywam most
ważne by żyć pokojem cieszyć
zło wysadzić gdzieś na rubieży