25 czerwca 2015
samotność
w zapomnieniu 
 
w cieniu okien 
brudnych firan
 
kona samotność 
w bezruchu dnia 
 
usycha cisza 
sine opuszki palców
 
cienka pajęcza nić życia
suchy liść na parapecie
 
tęskni
za wiosny świeżym podmuchem
 
jesień zabiera nadzieje 
jest późno kładę się spać
Poezja
Proza
Fotografia
Grafika
Wideo wiersz
Pocztówka
Dziennik
Książki
Handmade