21 sierpnia 2017
szaleństwo po świtu brzask
pamiętasz wczoraj wieczorem
było tak dobrze
jak dobrze było nam
zaciskam dłonie wołam cię przez sen
brakuje mi ciebie pocałunków po świt
tutaj na ziemi
nie jest za dobrze
lepiej w naszym niebie
czas nie istnieje gdy
mężczyzna kocha
kobietę szalenie
kocham patrzeć w gwiazdy
krzyżować spojrzenia na jednym niebie
wyciągam dłonie
tańczymy w rytm śpiewu żab
spleceni śpimy do rana w kopie siana
tutaj na ziemi
nie jest za dobrze
lepiej w naszym niebie
czas nie istnieje gdy
mężczyzna kocha
kobietę szalenie
zawsze gdy jesteś oddaleni
brakuje mi ciebie za dużo przestrzeni
na naszym niebie za mało ciebie
nierozerwalna miłość nich trwa w sercach
świat stanie się łatwiejszy by pokonać drogę
tutaj na ziemi
nie jest za dobrze
lepiej w naszym niebie
czas nie istnieje gdy
mężczyzna kocha
kobietę szalenie