30 stycznia 2020
jak na spowiedzi
nic tu po mnie
szary dzień
kontur twarzy czarny
nie znaczysz dla mnie nic
żadnych wspomnień żadnych śladów
było nas dwoje
pozostało rozerwane serce
prócz drogi która błądzi z nami
prowadził nas świat przez blaski i cienie
ogień w kominku zgasł
papieros za papierosem
żar popiół dym
osobno tak dobrze mi