3 stycznia 2024
w moim kraju
w kraju przeciętym przez rzeki 
pokryty polami łąkami lasami 
wśród jezior bagien i stawów 
na północy morze przykryte falami 
 za plecami szczyty górskie
 porośnięte zielenią 
urodzony tutaj niejeden syn 
matka Polka ojciec Polak 
Polska ziemia karmi synów i córki 
dziękujemy za pokarm ciepły sweter 
wolność w pełni idziemy w dal
Tutaj mój dom nie wyjadę stąd
gdzie dęby sosny pompują  tlen
Kraina miodem i mlekiem płynąca 
Kraj rolników górników fachowców 
są radości i są troski
 przyjdzie nam wiosna  
przyjdzie lato wesołe
jesienią odlecą bociany
zimą święta dokarmić zwierzęta
w sercu w duszy los człowieka poruszy
Poezja
Proza
Fotografia
Grafika
Wideo wiersz
Pocztówka
Dziennik
Książki
Handmade