Poezja

Yaro


Yaro

Yaro, 13 stycznia 2018

jeden zachód

jeszcze jeden zachód 
noc i dzień 
cień księżyca słońca blask
dłoń dotykiem powita dłoń
 
 
kolor róż na twoich ustach
 
zapach włosów pamiętam
smak ust dotyk 
drżenie rąk utkany dławiący głos 
 
 
 
a jednak to to jest to 
kocham to cud 
 
miłość zakwitła w ogrodzie pośród naszych serc
stukotem kół pociągu taksówkowy szpan 
wysiadłem kwiaty dla mamy dla teścia gin 
 
 
 
jeszcze jeden zachód
zabiera chwile i piękno bycia razem 
jeszcze jeden zachód pośród chmur


liczba komentarzy: 1 | punkty: 1 | szczegóły

Yaro

Yaro, 10 stycznia 2018

w parku to widać

idąc wieczornym chłodem 
w parku spotkał mnie  blask
nabrzmiała mina wesołe spojrzenie
dotyk łyk wina piękna to dziewczyna
to nie chemia to miłości wiklina 
 
do kosza wyrzuciłem wszytko co mnie 
omotało wszystkie smutki niezałatwione sprawy
życie stało się proste w sercu zakwitło to co gniło
zrozumiałem że życie w parku się zaczyna
 
wspiąłem się dotykając szczytu
poukładałem w szufladzie wiersze 
na lepsze i mniej oczywiste 
 
wskazałaś  drogę którą wędrujemy 
w wyobraźni słowa wszystko tak jasne
nie kroczę piaskiem ni słomą zgniłą 
idziemy ciepłem i gdy zima 


liczba komentarzy: 0 | punkty: 1 | szczegóły

Yaro

Yaro, 6 stycznia 2018

wyczuwam lato

lubię i czuję 
cichym wieczorem 
idąc kolejowym torem
układam listy w głowie
 
zapachem późnego lata 
lasem się upajam 
 
na niebie gwiazd ekspansja 
lepiej widać
nic nie mam
nic mnie nie trzyma
 
trochę wina mały łyk
moja miła
na łąkach ramiona rozkłada 
w pół jej biodra chwytam i
zasypiam po świtu ćwierkanie
 
bo natura wzywa 
wilkiem czasem bywam 
czasem motylem lub pszczołą małą


liczba komentarzy: 0 | punkty: 1 | szczegóły

Yaro

Yaro, 6 stycznia 2018

każdym krokiem

otwieram 
księgę życia
 
na
każdy dzień 
inna strona
 
z
niewiadomą płynę
w niezapisane
co dnia


liczba komentarzy: 2 | punkty: 1 | szczegóły

Yaro

Yaro, 5 stycznia 2018

wkurza mnie

pod niebem źle 
aż ściska w pół 
w powietrzu 
zapach deszczu na śliwach
 
udając się w podróż 
w wyobraźni szukam 
słów obrazów prawdy
miliony kłamstw
 
religia zmusza duszę 
grzechem jest być w ogóle 
dość czarowania 
oddajcie wdowie grosz 
oddajcie wolność 
oddajcie podatek za jestestwo nasze
 
pewnie się dowiem że zaraz przyjadą 
w kaftan za ciasny na kolejne miesięcy parę 
mam w nosie rządy śmierć jest potem


liczba komentarzy: 1 | punkty: 1 | szczegóły

Yaro

Yaro, 3 stycznia 2018

o człowieku

smutek w sercu knuje przeciwko
człowiekowi biednemu 
nędzne niewolnicze życie
 
płyną dni odlicza dni od niedoszłego 
końca świata 
następnego nie będzie 
może w błędzie
może wojna w duszy
trwa od wieku w człowieku
 
woda drąży słowo ciąży na języku 
było wielu pozostało kilku 
idzie szara ulicą
ze spuszczoną głową 
auta gonią deszcz pod nogi układa kałuże 
 
nadchodzą ci co oszukali człowieka 
żerują na nim zdrowo 
wykradną całkowite wszystko
zastąpią jedzenie chemią 
 
smutek w sercu knuje przeciwko
człowiekowi biednemu 
nędzne niewolniczego życie jego


liczba komentarzy: 1 | punkty: 1 | szczegóły

Yaro

Yaro, 2 stycznia 2018

syty nowy rok

nadszedł czas gwiazd
Sylwek przed sklepem
zerka na neony smaczne przysmaki
promocja na małe co nie co
 
napij kolego 
 
znów potrzeba nadbiega nie omieszkasz 
znów wypić trzeba ruskie szampany 
bawimy do rana 
kolega i koleżanka łyk piwa łyk ruskiego 
 
czas umyka szybko sklepu drzwi zatrzaśnięto 
kac napoczęty zamknięty jak w termosie
dzwonek jest po to by budzić sklepowego 
klient ważniejszy od Yorku Nowego
 
 pić przy okazji zwrócić życzenia 
nieszczere od niechcenia 
koniec biadolenia
do roboty której nie ma


liczba komentarzy: 1 | punkty: 1 | szczegóły

Yaro

Yaro, 22 grudnia 2017

jest jedna droga

są drogi 
co prowadzą do domu
zostaw bracie zachód 
zostaw innym sprawy 
 
wracaj do kraju
są tutaj zmiany 
piecze się więcej chleba
 
przy stole z opłatkiem 
podzielimy się życzeniami
przy stole miejsca dla wszystkich
wystarczy 
podążaj za gwiazdą 
 
wracaj po trudach pracy 
pusty talerz wiele znaczy 
brakuje twego uśmiechu 
słów pełnych żartów


liczba komentarzy: 1 | punkty: 1 | szczegóły

Yaro

Yaro, 20 grudnia 2017

ufam

zapach śledzi i kokainy 
miesza się w moje urodziny
kadzidła marihuana 
kochana zachwiana
 
na kolanach 
składa hołd pogańskim bogom 
 
blaskiem zło świeci jaśniej 
odchodzi człowiek od wiary 
tonie w grzechu i złym słowom 
 
odchodzę w eter duchowy 
z posypaną głową popiołem 
życie jest żywiołem
 
ufam  Jednemu Bogu 
on karmi mnie obok z ptakami 
nie lękam się jutra 
najgorsza pobudka
 
żyć na wesoło


liczba komentarzy: 2 | punkty: 1 | szczegóły

Yaro

Yaro, 18 grudnia 2017

kochanie to nie tak

to nie żart 
kochanie to nie tak
budowałem świat i nie z kart
los układał kłody 
popłynąłem wspak 
 
wyciągnąć wnioski 
w dużym mieście 
koło małej wioski
 
ławka na niej zasiadam 
w milczeniu wiersze układam
zapisałem wiele stron z życia 
nic dodać nic do ukrycia
 
szkoda że wszystko wylałem z kąpielą 
ciebie brakuje wszystko kosztuje 
zapłaciłem dużo umieram sam 
kochanie miało być inaczej 
życie zakończyłem ze swoją cywilizacją 
 
kochanie to nie tak 
to nie żart 
to właściwy mój świat 
który w sobie niszczyłem od lat
odpowiem przed swoim Bogiem właśnie tak


liczba komentarzy: 1 | punkty: 2 | szczegóły


  10 - 30 - 100  






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1