Poezja

Yaro


Yaro

Yaro, 12 października 2017

młodzi

byliśmy młodzi
 
stworzeni  
na wieki dla siebie
się wydawało 


nie było tam nikogo
w wyobraźni
wyraźne światło 
 
muzyka w duszy 
grać będzie 
 
oszukałaś miłość 
żałowałaś
myślałem inaczej niż zwykle
 
stałem w miejscu
wyjechałaś

w liście krótkim jak moje szorty
jedno zdanie zapomnij

byliśmy młodzi
to nic nie szkodzi


liczba komentarzy: 1 | punkty: 1 | szczegóły

Yaro

Yaro, 12 października 2017

roślina moja

uwielbiam 
gdy rozkwita 
ruch dynamika
zieleń uspokaja 
koi skołatane serca
 
wsłuchuję się 
w ciszę 
w jej szept 
milczy godzinami
 
niewiele przestrzeni 
mały kosmos 
słucha mnie 
nie odpowiada 
lecz nie jest głucha
 
wsłuchuję się 
w ciszę 
w jej szept 
milczy godzinami
 
uleczy ducha 
gdy styrany człowiek 
z życiem biegł
motyl na kwiatka muszka 
pszczółka zbierze pyłek 
zapyli 
rozkwitaj na zawsze 
nie przekwitaj nie gub płatków i liści
 
wsłuchuję się 
w ciszę 
w jej szept 
milczy godzinami


liczba komentarzy: 2 | punkty: 2 | szczegóły

Yaro

Yaro, 10 października 2017

pachnie jesienią

w kilku słowach 
ubrana w barwy 
 pachnie jesienią 
 
głęboko w oczach niebieskich 
niebo nad nami
rozkłada słoneczne zasłony
wiatr przegania chmury 
 
na duszy spokój
 
złote liście mienią kolorami
pod stopami szeleści
biały śnieg przyprószy
zajęcze uszy
przy miedzy ziemię zmrozi 
 
rolnik kosi pożółkłą trawę 
z jaką gracją
jakby taki się urodził
 
małe stopy Zosi na piasku 
skrycie czas i wiatr zaciera 
 
pachnie lasem i grzybami
idziemy razem obok jakby życie
kieruje życiem los 
historia i twarz
 
na oschłym kwiatku  motyl
czeka by usnąć
na drzewie pomiędzy gałązkami
 pająk tka pajęczą sieć
 
babie lato na krzaczkach
rozwieszone piękno nietrwałe
zapisuję kartę w myślach
 
na oczach powieki jak zasłony
opadły gdy ujrzałem miłość
 
spokojnie bez obaw 
 
płynę stawem gdy życia braknie
marzeniami w snach usypiam
topię się w nich i wypływam


liczba komentarzy: 4 | punkty: 4 | szczegóły

Yaro

Yaro, 7 października 2017

słaby ze mnie chrześcijan

to Jezus wyganiał kupców
ze świątyni Salamona
życia duchowego nie mieszajmy 
z handlem dnia powszedniego 
 
modlę się do Ciebie Chryste
znasz wszystkie modlitwy 
ty mnie nauczyłeś
znasz myśli moje 
te dobre i te nie godne zapamiętania
racz Panie nie pamiętać
słaby ze mnie chrześcijan 
 
wnoszę ręce ku Niebu i
wierzę że czuwasz nad światem ludzi
tak nas dużo a wiary zbyt mało
w trwodze do Boga gdy dobrze to harce 
 
teraz po niedoszłych końcach świata 
zasypiam spokojny w wyczekiwaniu ognia 
który spadnie jak deszcz to będziesz Ty


liczba komentarzy: 1 | punkty: 1 | szczegóły

Yaro

Yaro, 5 października 2017

nieugięty

jakby tak świat padł przed tobą na kolana 
nie ulegaj nie lękaj się nie uciekaj przed nim
podnieś wysoko głowę ponad szczyty
ponad chmur kontury
wszystkie byty odejdą w niepamięć czeluści piekieł
 
zostanie ślad na ścianach skalnych po tych co 
nadali kształt sztuce a słowa przybrały ciała
twardy jak granit piękny diament w oczach 
zawstydziłeś wszystkich co skąpili wody 
 
szkoda im było podzielenia się tym co niby 
ich jest a było wspólnym owocem omotany 
zakłamany świecie dokąd zmierzasz 
on został w ojczyźnie w krainie ojców 
 
zbudował miasto na strzępach prawdy 
lud padł na kolana i oddał pokłon Bogu
On wskazał drogę którą powinni iść 
 poszli ujrzeli świat lepszym bez krzywd
 


liczba komentarzy: 3 | punkty: 2 | szczegóły

Yaro

Yaro, 30 września 2017

pamiętać

kto wtedy rozdawał karty
los był bardziej uparty
twoje oczy i wiatr we włosy
kochałem całym sobą 
 
teraz rozeszły się nasze losy
nie pamiętam twojej twarzy
ale zapach extra mocnych 
zabarwił mi wąsy


liczba komentarzy: 1 | punkty: 1 | szczegóły

Yaro

Yaro, 29 września 2017

spowiedź alkoholika

po pracy koniec września
żona dręczy mnie 
 
-dlaczego pijesz
-bo urodziny mam w lutym
(ja widziałem ona nie )
 
w kościele ta sam rozmowa
przy konfesjonale z księdzem 
 
-już nie będę ale pożycz mi 
drogi książę sorry księdzu
albo jakoś tak 
-chyba że podarujesz wino z Sycylijskich wzgórz 
które kryje się w zakrystii 
-widziałem dawaj je 
-oszaleję nikt nie da napić się 
-znieczulica
a choroba postępuje 
niewinnie zaczyna się i rozwija się błyskawicznie 
nie ma czasu na przeszczep


liczba komentarzy: 1 | punkty: 1 | szczegóły

Yaro

Yaro, 28 września 2017

każdy ma swoje Niebo

większego piekła 
nikt nie zrobi człowiekowi 
jak człowiek
 
morderca częstuje śmiercią 
za pieniądze bądź chore żądze 
człowiek rodzi się dobry 
człowiek rodzi się zły 
 
skazany na sukces 
skazany na bluesa 
 
zakazany owoc 
oni cię poprowadzą drogą prawdy 
według księgi kłamstw 
a ty im za to zapłacisz 
 
skazani na pracę 
współcześni niewolnicy 
szukający luksusu 
tyrają utopieni w stresie 
połykają tabletki na szczęście
 
każdy ma swoje Niebo
on ma troje dzieci 
czwarte rodzi się w maju w święto pracy
takie małe Niebo rodzina spokój 
półka z książkami ulubione piwo
papieros zapach kadzidła
ogranicza go jedynie przestrzeń
przestrzeń marzeń cudowna żona 
 
kosmici są na świecie 
najwięcej w parlamencie naszym 
i w tym w Brukseli i za oceanem 
są wszędzie patrzą nam w oczy 
kamery podsłuchy i konfidencja 
 
żul za sklepem otwiera piwo 
bo sobie uzbierał uważa to za swoje Niebo 
nie ma żony nie chciał by płakała przez niego
miał kiedyś dziewczynę był w wojsku 
wyszła za innego krótka historia 
prawdziwe piekło 
 
narkoman alkoholik palacz też ma Niebo 
gdy w harmonii ma co zaćpać wypić zajarać 
i wie że najważniejsze żeby nie brakowało 
bo gdy tego nie ma jest piekło i zgrzytanie zębów 
 
kolego nie pędź usiądź koło mnie 
spójrz w Niebo ściskaj w dłoni piwo
świat tego nie zrozumie


liczba komentarzy: 4 | punkty: 1 | szczegóły

Yaro

Yaro, 26 września 2017

szukam sensu

wolny jak ptak 
jedynie skrzydeł brak


by wolność poczuć na skórze pot


jesteś sobą
piękna to fakt
 
świecisz 
słońce na niebie
wirujesz
światłem nocy gwiazd
 
niebezpieczna
broń zadaje sen
 
życie wiecznym jest
ukryty sens


liczba komentarzy: 1 | punkty: 2 | szczegóły

Yaro

Yaro, 23 września 2017

człowiek

skała wieczna i amen 
woda drąży kamień 
człowiek rodzi się słaby 
czysty jak diament
 
oszlifowany nic go nie złamie 
jeśli pójdzie drogą własną 
nie posłucha ludzi zazdrosnych 
ludzi fałszywych nic go nie zawróci
 
ważne by słuchać marzeń 
dążyć iść pod prąd rzeki 
na szczyt na górę wysoką
spojrzeć w dół płakać ze szczęścia 
 
skała wieczna i amen 
woda drąży kamień 
człowiek rodzi się słaby 
czysty jak diament


liczba komentarzy: 3 | punkty: 2 | szczegóły


  10 - 30 - 100  






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1