Poezja

Yaro


Yaro

Yaro, 21 czerwca 2015

jabol

pierwsze wino wypiłem z  Łubiarzem 
nazywali go starzy Piotrkiem
a jak było naprawdę 
niepamięć szkoda
dobry był
miał fiata 126.p
ale nie oto pytałeś
piliśmy dużo
właściwie ja piłem
on po drugim wymiękał
jak guma we fiacie 
 
zniknął na jakiś czas
wyjechał ponoć na Śląsk 
zaszył się w głębinach kopalni
mnie wcieli do wpd 
właściwe bez perspektyw na lepsze życie
zgłosiłem się na ochotnika 
miałem dość tego miasta tych chodników
 
 
od tamtego czasu
 nam sobie siebie brak
mieliśmy marzenia wytarte teksasy 
lecz piję jabola moja wola
myślę o nim przy ostatnim grzdylu 
taki był plan
on też pamięta
flaszka napoczęta
 
jebać  biedę
 
 


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

Yaro

Yaro, 20 czerwca 2015

niebieskie oczy

w twoich oczach niebieskich jak niebo
ujrzałem dobro którego szukałem
szukałem długo
przebyłem kawał drogi z piaskiem wszystkich poligonów
szmat świata zdeptałem aż tu

najwyższa pora
przycumować do twych ust 
nie odrzuciłaś miłości chłopaka z podwórka 
coś jestem wart
kołyszesz słowami jak wiatr szumi w liściach
 
młodość wróciła do sercu
kocham duszy dno
kochała stęskniona wpada w ramiona
 
niebieskie oczy proszą o spełnienie
do którego doszło 
jak miła wiadomość niewiadomą skąd


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

Yaro

Yaro, 20 czerwca 2015

cztery wina

cztery wina czterech kumpli
moja dziewczyna ze sklepu
prosto do parku nad stawem
 
sielanka kocyk
doborowa atmosfera
jak dzień zielono 
jak nocą Księżyc szczekam
 
rozpieszczeni bez systemowi
nie nabieramy w usta wody
wrażliwi na sprawy świata
lecz ciągle bezsilni 
 
głowa wysoko
ale i tak
stok podcina skrzydła
na niebie tylko pióra puste
jak dmuchawce leniwie napięte
na dole sterem ja sterem ty
 
cztery win będzie się działo
moja dziewczyna słodycz malina
 
nikt nie jest winny świata
ludzie stworzyli piekło i kłamstwo za kłamstwem
 
w żywe oczy powiedzą że czarne 
 
cztery wina to nas trzyma


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

Yaro

Yaro, 18 czerwca 2015

odkurzone wspomnienia

pod paznokciem brud 
na ścianie tęczą maluję świat
tak nierealny jak ja
w rogu pajęczą sieć
czeka w ukryciu na ofiarę
 
kilka myśli niedoskonałych
w dłoniach modlitewnik
pomodlę się by nie wyjść z siebie
na cyferblacie wybija rytm na dzień dobry
kukułka stara jak dziadek
zawsze tu był nim urodziłem swój świat
 
szukam dni brakuje lat
przepadają w nicości chwil
obmyty z teraz a potem 
na krawędzi ciężki oddech przeszłych dni
 
stchórzyłem niejeden raz


liczba komentarzy: 0 | punkty: 1 | szczegóły

Yaro

Yaro, 17 czerwca 2015

moja mała

wplatam we włosy palce
szybkie oddechy na szyi 
gorące usta wiśniowe
 
wyśniłem sobie ciebie
obok mojej duszy
przychodzisz zawsze nocą
gdy zamykam po dniu ciężkie powieki
szepczesz kołysankę księżycową
kocham cię miłości nieprzenikniona
 
jak pryzmat dobroci wyłuskany orzech
skorupa twarda a w środku miodzik 
pieścisz słowami czuły dotyk na krawędziach skóry
 
rano nie potrafię się obudzić


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

Yaro

Yaro, 17 czerwca 2015

ślad

podziel się życiem nie skąp
dawaj od siebie jak najwięcej
kto pragnie podaj szklankę wody
 
powoli a jednak czas ucieka
siwe włosy kilka wspomnień 
nie zawsze najlepszych 
 
wymazać skaz się nie opłaca 
lepiej do nich nie wracać
idź i nie grzesz nigdy więcej
 
miłości pajęczynę tka pająk
na ścianach czyste sumienie
malowany portret przestał się starzeć
 
nie podobam się sobie
na oku kilka kobiet a przecież żona 
jak się dowie co kryje w głowie
 
podzielę się życiem 
pozostawię po sobie ślad
kilka wierszy we włosach wiatr


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

Yaro

Yaro, 16 czerwca 2015

skrzydła

rozwiń skrzydła poleć
albo człap przed się
nie ma tego co by 
nie wyszło
chyba nie chcesz by tak było
 
pióra na wietrze 
może się nie udać
walcz miej serce 
oszczędzaj siły na wietrze
rozwiń ramiona parasolem marzenia
spełniaj ciągnij uchwyt i odliczaj
 
czerwona rączka nie da się nie zauważyć
tnij przestworza lotem jastrzębia
każdy może kilku nie chce i dupa


liczba komentarzy: 0 | punkty: 2 | szczegóły

Yaro

Yaro, 15 czerwca 2015

zakwitłaś dla mnie

w tę noc zakwitłaś jaśminem
zapach mroku czułem na twojej szyi
sukni biel przyćmiła światła gwiazd
wprowadziłem w taniec serc
 
 tętnem życia rozniecasz płomień
co krąży w żyłach cienkich jak len
 
zapomniałem skąd i po co tutaj oddycham
tobą oddycham 
wypełniam przestrzeń pustą głuchą
nie nadążam za myślami słowa nie kłamią
kocham cie za wierność za prawdę słów 
 
zakwitłaś dla mnie świtem mokrych łąk
co na stopach zostawia ślad 
ten słony smak na ustach
biegliśmy przez życia sens


liczba komentarzy: 0 | punkty: 2 | szczegóły

Yaro

Yaro, 13 czerwca 2015

śniłem że,

śniłem że wszystko zmienia się na lepsze
dzień cieplejszy od spracowanych dłoni
słońce bliżej ziemi ogrzewa owoce czerwone
tyle piękna kolor twych włosów tęczówki w oku
mienisz się jak panna młoda z młodym
poranek zachłysną się zroszoną trawą
po której stąpam
 
woda w studni 
nabrałem wiaderko smakuje winem
czerwonym 
słodkie usta kleją się do ust nieśmiało
ubrany skąpo witam poranek przy twym boku
jeszcze minutka niech trwa wiecznie
chwile są najpiękniejsze
szufladkuje je w piersiach
 
odchodzę myślami 
piszę wiersz
o tobie o kolorach tęczy o zapachu łąk
zanurzam się w odmęty wody
wyciągam na ląd wszystkie sekrety
nie odchodź zostań do kolędy
nikomu nie szepnę o nas


liczba komentarzy: 0 | punkty: 1 | szczegóły

Yaro

Yaro, 13 czerwca 2015

wibracja wieczna inspiracja

dopada cię strach 
przenika materię niepewność dnia
z lękiem w duszy 
wypowiadasz błagalne słowa
 
nie wyraźny śpiew ptaka w uchu zanika
nie cieszy nic nawet skoszona łąka
zapach cudowny zapach siana
na stopach rosa
 
powietrze w przestrzeni drga
słońce świeci bez zmian
nie ma chwili na namiętne pocałunki
 
ze spuszczoną głową nadchodzę
 droga prowadzi w niewiadomą
 myśli w głowie nie zrealizowane plany 
 
oni nie kochają nas kochaj ich za nic
życie darem 
życie mam się należy
byliśmy jesteśmy będziemy
unikajmy złej karmy
 
czakra serca czysta harmonia 
wibrują dźwięki 
ona mnie nienawidzi 
kocham  to spojrzenia jastrzębia
 
na dachu świata wyśpiewać
zbliżyć się do Najwyższego
nie zawsze słucha 
żyj w miłości 
w noc i za dnia
nic nie może się stać
 
złe myśli odchodzą 
nienawidzą zazdroszczą nam
wibracje
 echo lasem przeciąga strunę 
na fali świat się nie zawali 
 
źli ludzie manipulują nami
 nie poddam się złej karmie 
myślę i jestem wśród was 
zawsze z wami w światła promieniach


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły


  10 - 30 - 100  






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1