25 maja 2025
Konkretna
chodzę po głazach gdzie błękitna woda
kaskadowo spływa wokół kolorów fioletu
jasnego zachodu skrzydła ptaka mgły
przebijam się jego głębią promieniami
zmieniając w pudrowy pączek róży
Dzika róża
zbieram białe sercowe płatki
delikatne jak bibułka w dłoni
a pod falbanką chroniona liną
nie tracę swojej łagodności
spleciona w koku czerpię siłę