17 września 2010
"Radość"
W szare popołudnie
Szłam szarym chodnikiem
Pomiędzy szarymi ludźmi.
I nagle przypomniał mi się
Słoneczny dzień.
Był taki piękny- uśmiechnęłam się
Do siebie, a później
Do idącej z naprzeciwka pani.
- Dziecko!
Co ty wyczyniasz!- słyszę.
- Nic. – odpowiadam. – Po prostu
Cieszę się życiem.